Antigama – Sebastian

(20 września 2004, napisał: Metanol)


Antigama – Sebastian

Wiem, że muzycy nie lubią tego, ale czy mógłbyś przybliżyć sylwetkę Antigamy, gdyż sądzę, iż nie wszyscy Was zbyt dobrze znają.

Jasne, spróbuje… Antigama to zespół, który zaczął grać w 2000 roku. Gramy w składzie: Łukasz – vocal, Krzysiek – perkusja, Michał – bass, i ja Sebastian na gitarze. Wszyscy czterej graliśmy przedtem w różnych projektach/zespołach. Do tej pory zagraliśmy 4 trasy, nagraliśmy 2 pełne materiały, kilka split CD’s, kaset, utworów na różnego rodzaju kompilacje. To, co gramy można nazwać nieszablonowym i nieskrępowanym niczym spojrzeniem na współczesny awangardowy grindcore i noise. To tak w skrócie…

Dlaczego kapele nazwaliście Antigama i co pchnęło Was do tak nietypowej nazwy?

Antigama to synonim łamania wszelkich obowiązujących norm w muzyce. Swoboda w poruszaniu się w różnego rodzaju dźwiękach i nie zamykanie się w jednym określonym schemacie. My te normy od kilku lat z powodzeniem łamiemy, jesteśmy elastyczni bo słuchają nas ludzie lubiący metal, hardcore, punk rock, awangardowy noise etc. Nasza publiczność jest mieszana i bardzo się z tego cieszymy. Antigama to chaos, połamany i ekstremalnie szybki cios w głowę. Coś jak speed mieszany z heroiną ha ha ha.

Jak tam pierwsze wrażenia po wydaniu "Discomfort"?

Już trochę czasu mineło od jego wydania. Jesteśmy wciąż bardzo zadowoleni z tego jak ten album brzmi, wygląda. Również Extremist Records jest wyraźnie zadowolona ze sprzedaży, recenzje nadchodzące ze świata są świetne, więc nie ma powodów do niepokoju. Z tego co wiem wytwórnia planuje repress już niebawem. Krótko mówiąc „Discomfort” spełnił nasze oczekiwania w 100%.

Na "Discomfort" nie zamieściliście tekstów, czym jest to spowodowane? Na Waszej pierwszej płycie były one dosyć ciekawe jak np. w "Synthesis". O czym tym razem Lucas naskrobał?

Teksty będą na naszej stronie www. Nie mam pojęcia dlaczego Lucas tym razem nie zamieścił swoich tekstów, ale wszyscy zainteresowani tematem będą mogli się już wkrótce z nimi zapoznać. O czym są?? Jak zwykle są to jego spostrzeżenia na temat otaczającego go świata, ludzi którzy są blisko niego, nas czyli reszty zespołu i wielu innych rzeczy. Dużo w tym wszystkim abstrakcji i przenośni. Musiałbyś zapytać jego (Lucasa) o czym tak naprawdę chciał nam powiedzieć.

Czy okładka ma jakieś odniesienie do zawartości tekstowej płyty, bo jej nastrój jest dosyć niepokojący?

Oczywiście. Sama okładka, klimat jest nierozerwalnie związany z tematyką tekstów. Każdy oglądający nasz cover będzie mógł sobie wyobrazić o czym śpiewamy i co chcemy powiedzieć. A że klimat jest wyjątkowo niepokojący to prawda…

Jak przebiega proces tworzenia takiej pokręconej muzyki jak Wasza? Pewnie nie jest to proste…

Proste na pewno nie, ale dające wiele satysfakcji i radości. Nie wygląda to inaczej niż w przypadku innych zespołów. Zwykle konstrukcje utworów to działka moja i Krzyśka. Spotykamy się w sali najczęściej, dużo gramy i z tego rodzą się świeże pomysły. Później Michał robi bassy, a Lucas vocale. Czasem jest tak, że wspólnie wymyślamy riffy i w zasadzie na jednej próbie udaje nam się zrobić całą kompozycję. Ale to wszystko zależy od nastroju, fajnej chwili, no i czasem różnego rodzaju „napędu” ha ha ha.

Nagraliście parę kawałków Siekiery. Czy jesteście aż takimi wielkimi maniakami tej kapeli? Wykonujecie ich starsze utwory, a co myślicie o "Nowej Aleksandrii", bo to już chyba inna muzyka…

Czy jesteśmy aż tak wielkimi maniakami?? Może nie, ale wychowaliśmy się na tym zespole (przynajmniej kilku z nas) i było dla nas zaszczytem nagranie kilku ich starszych numerów. Czas nie odcisnął wcale piętna na ich materiale i uważam, że do tej pory stara Siekiera brzmi zajebiście! Jeśli chodzi o „Nową Aleksandrię” to oczywiście że to zupełnie inna muzyka. Ja osobiście bardzo lubię tą płytę i często do niej wracam. Na pewno jest to jedno z najważniejszych i najbardziej ambitnych osiągnięć w polskiej muzyce nowofalowej lat 80-tych.

Co z planami dotyczącymi "Siekierezady"?

To były tylko plany które zarzuciliśmy. Inicjatywa nagrania całego ich materiału wyszła od Tomka Ryłko, ale po pewnym czasie stwierdziliśmy, że lepiej poprzestać na kilku kompozycjach niż robić z tego jakiś wielki powrót do przeszłości. I z perspektywy czasu uważamy że jest OK. tak jak jest. Nie ma sensu robić nic więcej, a my jako jedyni w tym kraju wydaliśmy taką płytę.

Współpracujecie (współpracowaliście) z wieloma wydawcami jak np. Flood Rec., Extremist Rec., Dywizja Kot., Antiself czy Selfmadegod. Czy ludzie odpowiadający za te stajnie to fascynaci ekstremalnej muzy, czy grubasy siedzące za biurkami zarabiające grubą kasę na dymaniu młodych, zdolnych kapel ;)? Czy macie jakieś niemiłe wspomnienia dotyczące firm wydawniczych?

Czy ty naprawdę uważasz że taką muzykę wydają zachłanne na kasę grubasy?? To są maniacy ekstremalnej muzyki, oddani podziemiu kolesie, którzy są naszymi fanami i przyjaciółmi jednocześnie. Wszyscy nasi wydawcy to bardzo w porządku ludzie i nigdy nie mieliśmy z nimi jakichś totalnych problemów. Oczywiście zdarzały się odmienne koncepcje na promocję etc., ale nigdy nie było żadnego niepotrzebnego ciśnienia. Po prostu nie pakujemy się tam gdzie nas nie chcą, bo zwykle ci wszyscy ludzie pierwsi wyciągają do nas rękę.

Czy muzyka wypełnia cały Wasz czas? Gdzie jeszcze się realizujecie i czy są to działania wyłącznie jako muzycy? Czy graliście w jakichś tworach wcześniej?

Prawie cały czas, bo oprócz tego próbujemy zajmować swój czas innymi przyjemnościami ha ha. Graliśmy i gramy w wielu innych zespołach i nie ma sensu wymieniać tutaj ich nazw. Staramy się być kreatywni na wielu polach i w wielu gatunkach, by póżniej swoje doświadczenia przenosić i realizować w macierzystym zespole którym jest Antigama. Jeżeli pytasz czy ktoś z nas zajmuje się innym rodzajem sztuki to nic o tym nie wiem. Zajmujemy się głównie muzyką, bo to wychodzi nam najlepiej..

Co porabiacie na co dzień?

Łukasz jest dyrektorem kreatywnym w znanej agencji reklamowej, Michał jest świetnym jubilerem, Krzysiek zajmuje się głównie muzyką i jakimiś dorywczymi pracami, ja bardzo podobnie do niego. We dwóch spotykamy się najczęściej w sali i pracujemy nad muzyką, którą później wspólnie obrabiamy i szlifujemy. Co poza tym?? Każdy ma swoje życie, które spędza na swój własny sposób. Nie mogę się wypowiadać za wszystkich, ale ja interesuję się mocno kinem, historią współczesną, jestem kolekcjonerem płyt. Dużo czasu spędzam ze swoją dziewczyną i to nastraja mnie pozytywnie ha ha – sam wiesz jak to jest…

Czy mógłbyś coś powiedzieć o dwóch kapelach: Łeb Prosiaka i Herman Rarebell, bo chyba Antigama ma coś z nimi wspólnego?

Tak. Łeb Prosiaka to obsceniczny żart, ale niestety nie dla wszystkich. Ludzie, a w szczególności ortodoksyjni hardcore’ owcy nie lubią tego zespołu. Nie lubią go za treści, które wyśpiewuje, nie domyślając się tego, że w 99% kapele pornogrind robią to samo – tyle że po angielsku. Kilku z nas macza lub maczało tam palce. Muzycznie Ł. P. to old school crust/hc/grind. Z kolei Herman Rarebell to projekt mój i Krzyśka z Antigamy oraz Faziego i Czarnego z Olsztyńskiego Third Degree. To co gramy to 100% thrashing grindcore z maniakalnymi vocalami i opentańczymi tempami. Coś jak skrzyżowanie The Kill z Anal Cunt i Napalm Death ze zwolnieniami w stylu Bolt Thrower ha ha ha. Mamy w planach nagranie debiutanckiej płyty jeszcze w tym roku, kilku split 7” i parę utworów na różnego rodzaju kompilacje. Być może będziemy też grać koncerty w przyszłości – czas pokaże.

Bardzo jestem ciekaw jakie są Twoje ulubione kapele i jaki mają one wpływ na Antigamę?

Uff… To strasznie ciężkie pytanie, ponieważ ja słucham przeróżnej muzyki i moje muzyczne gusta zmieniają się jak w kalejdoskopie. Nie wiem czy te wszystkie grupy/wykonawcy mają wpływ na Antigama, być może inspirują mnie w jakiś tam sposób. A czego słucham?? Hmm… Daj pomyśleć czego słucham ostatnio: Goblin, Grace Jones, Penderecki, Bloodduster, Napalm Death, Ministry, John Zorn, James Brown, Mike Patton, David Bowie, Pig Destroyer, Kajagoogoo, Duran Duran, Discharge, Naked City, Jaga Jazzist, Fred Frith, Agoraphobic Nosebleed, Noisear, Kiss, Motorhead, Godflesh, God, Helmet, Melt Banana, Henry Rollins, Young Gods, Wasp, Suzanne Vega, Plaid, The Curse Of The Golden Vampire, Terrorizer – wystarczy?? To się na pewno zmieni w przyszłym tygodniu, więc nie wyrabiaj sobie mojego gustu na tej podstawie OK.? ha ha ha.

Czy znasz jakieś mało znane, zdolne kapele, czyli tzw. nadzieje metalu, które warto by było polecić?

Tak. Noisear ze Stanów i The Kill z Australii – oba grające świetny grindcore. Na pewno nie nadzieje metalu, ale maniacy szybkości powinni się za tym zakręcić.

Antigama to niezła machina koncertowa. Czy lubicie grać na żywo? Czy grając gig chcecie doprowadzić ludzi do szaleństwa? Ile najwięcej osób oglądało Wasz występ?

Pewnie, że lubimy grać na żywo. Myślę, że to najważniejszy wyznacznik umiejętności zespołu – koncerty. My absolutnie nie mamy z tym problemu, bo bardzo lubimy to robić. Czy chcemy doprowadzać ludzi do szaleństwa?? Ha ha – niezłe pytanie… Jasne że tak!!! Wydaje mi się, że największą publiczność mieliśmy w Trutnov na „Obscene Extreme” jak do tej pory, a to ze względu na charakter tego festiwalu.. Nie wiem ilu ludzi zwykle przychodzi na nasze klubowe koncerty. Czasami jest ich 50, czasami 300 albo i więcej. Generalnie narzekamy na brak koncertów, a nie na ich przesyt. Polska to słabe miejsce na organizację czegokolwiek gdzie nie masz „wtyczek”, lub nie jesteś w „stajni”, szczególnie dla zespołu takiego jak my.

Gdzie Waszym zdaniem jest najlepsza publika dla grindowej muzy?

USA, Australia i Japonia.

Jak czujecie się grając koncerty, na których występujecie obok kolesi z pomalowanymi mordami i śpiewającymi hymny dla szatana?

Nie ma to dla nas znaczenia. Staramy się szanować wszystkich którzy z nami grają. To indywidualna sprawa co grasz i jak wyglądasz. Chyba, że mielibyśmy do czynienia z jakimś faszystowsko – krzykliwym gównem, wtedy byłoby gorzej (dla nich).

W szeregach Antigamy gra dwóch członków zespołu Sparagmos. Co sądzisz o ich muzyce?

Pewne rzeczy lubię, inne mniej. Jedno co jest pewne to to, że Sparagmos był na pewno zespołem który usiłował wprowadzić innowacje w skostniałe ramy gatunku. Dla jednych było to coś świeżego i odkrywczego, dla innych było to pozerstwo i gwiazdorstwo. Ci wszyscy, którzy głośno „pierdzieli” o ich kontrakcie z Metal Mind, nie mają teraz problemów ze słuchaniem zespołów z Empire czy Metal Mind właśnie. Hipokryzja „po polsku” na maxa.

Wielu genialnych artystów tworzyło pod wpływem narkotyków lub choćby alkoholu. Czy Wam też lepiej się gra "na gazie"?

Jasne. Jesteśmy uzależnieni od marihuany ha ha ha. Antigama to banda ćpunów, którym lepiej gra się jarając towot i pijąc browar ha ha. Jesteśmy nienormalni jak wszyscy i w tym aspekcie nie różnimy się od reszty. A co?? Masz jakąś propozycję dla nas?? hahahahahahaha

Jak oceniasz sytuację polskiej sceny muzycznej?

Wcale nie oceniam, bo prawie wcale jej nie śledzę. Masz na myśli mocną muzykę czy ogół? O „oficjalnej” nie wypowiem się wcale, bo mam ją w dupie, lubię kilka zespołów w których grają moi/ nasi przyjaciele. Lubię też kilku polskich jazzmanów i awangardowych twórców noise/industrial. Oczywiście Penderecki jest chlubą tego kraju. Cieszę się, że kilku ludzi których znam jeszcze z lat 80-tych nadal w tym siedzi i próbuje coś robić – to cieszy.

Dzięki za wywiad. Co teraz będzie działać Antigama? Koncerty, press toury po Empikach ;)?

Ja rówież dzięki. Taaaaaaaaaaaa…. Od jutra mamy zaklepany tydzień leżenia w Empiku, podpisywania plakatów, płyt i robienia z siebie debili. Niestety nie mogę zdradzić w którym. Musisz się dowiedzieć z innego źródła. Nagrodą za znalezienie jest potężny kop w dupę od nas czterech!! Wpadnij i przekonaj się sam – zapraszam!!! www.antigama.com

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

minitrasa THE MATERIA Folkmetalowa Noc Kupały Europejska trasa ULCERATE z polskimi przystankami Brutal Assault ujawnia pełny skład na główne sceny Finał Bloodstock Metal 2 the Masses Polska 2024 w Chorzowie 1349 i Kampfar na dwóch co-headlinerskich kocnertach w Polsce Black Waves Fest vol. 9 Septicflesh i wyjątkowi goście na jedynym polskim koncercie! Legendy niemieckiego thrashu z Assassin zagrają dwukrotnie w Polsce! Cannibal Corpse i zabójczy goście wpadają na jeden koncert do Polski! Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! Trve Metal Camp vol. 4 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MINE FESTIVAL 2024 Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty