Metalowe Wersety – W. Lis
(13 stycznia 2018, napisał: Prezes)
wyd. Kagra; 2017 rok; 544 strony
Nadworny kronikarz polskiej sceny metalowej, czyli Wojtek Lis uderza po raz kolejny! To już trzecia książka z jego udziałem opowiadająca, w sposób pośredni lub bezpośredni o historii polskiego metalu, dlatego takie miano jak najbardziej mu się należy. „Metalowe Wersety” to jednak nie zwykła książka, lecz zbiór rozmów autora z różnymi ludźmi związanymi z polskim metalem, przeprowadzonych w latach 1997-2017. Większość z tych wywiadów zamieszczona została w Wojtkowym zinie Najświętszy Napletek Chrystusa, ale są też teksty z innych pism. Ilość przepytanych ludzi jest naprawdę porażająca, znajdziemy tu większość zespołów i osobistości które w jakiś tam sposób współtworzyły polską scenę metalową w latach 80. i na początku lat 90. Oczywiście zawsze można by wskazać osoby, których tutaj zabrakło, a ich głos mógłby okazać się ważny, ale takich ludzi naprawdę nie ma zbyt wielu. Rozmowy są różne, jedne lepsze, bardziej wciągające inne mniej, ale wszystkie w jakiś tam sposób pokazują jak muzyka metalowa rodziła się i stawiała pierwsze kroki w naszym kraju. Przeróżnych faktów, anegdot i ciekawych historyjek z „tamtych lat” jest tutaj cała masa. Patrząc z perspektywy dzisiejszych realiów trudno uwierzyć, że tak właśnie wyglądała rzeczywistość te trzy dekady temu. Bardzo dobrze że Wojtek i wydawnictwo Kagra zdecydowali się zebrać wszystkie te sentymentalne opowiastki w jednym miejscu, bo taka książka z pewnością będzie bardziej trwałym i przede wszystkim oficjalnym świadectwem tamtych ludzi i zdarzeń. Może brzmi to trochę górnolotnie, ale ten zbiór rozmów dokumentuje historię, która z dnia na dzień staje się coraz bardziej odległa. Dzisiaj przecież, dla przeciętnego nastolatka okres lat 80. jest tak samo odległy i abstrakcyjny jak na przykład dwudziestolecie międzywojenne. Rzeczywistość była wtedy całkiem inna, inne były priorytety i między innymi także o tym można wyczytać na kartach „metalowych Wersetów”…
Teraz kilka słów o technicznej stronie książki. W środku znajdziemy oczywiście sporo archiwalnych zdjęć , jest sporo skanów z dwóch pierwszych numerów NNCh zine, brakuje mi jedynie logówek zespołów, których dotyczy dana rozmowa. Dziwnym i niezrozumiałym dla mnie zabiegiem jest numerowanie pytań (to by jeszcze obleciało) i poszczególnych akapitów w odpowiedziach. Dosłownie kilka wywiadów jest bez tej numeracji i wyglądają one bardziej naturalnie. Fajnym patentem jest uzupełnienie/uaktualnienie przeprowadzonego kilka lat wcześniej wywiadu, tak jak miało to miejsce przy okazji rozmowy z Krakusem. Szkoda, że autor nie zdecydował się na taki zabieg częściej, choć z drugiej strony zdecydowana większość rozmów dotyczy spraw przeszłych, które raczej uaktualniania nie wymagają. Oczywiście to są szczególiki, które raczej nie mogą wpłynąć na ocenę końcową tej publikacji. A ta może być tylko jedna: kupować i czytać to dzieło, jeśli mienicie się metalowcami!