Affliction Gate to francuska grupa powstała w 2006 roku. Na koncie mają dwei EPki i pełny album “Aeon of Nox (From Darkness Comes Liberation)” wydany w 2009 roku. Cóż, specjalnie znany to zespół nie jest, ja chyba jeszcze na żaden wywiad z nimi nie trafiłem w prasie podziemnej… Tak czy owak mini „Shattered Ante Mortem Illusions” jest moim pierwszym spotkaniem z ich twórczością. Smaku narobił mi już gitarzysta zespołu Grief, który w mailu napisał mi, że grają po prostu „old school DEATH METAL”. Niby to pusty slogan, ale jednak magia tego zwrotu działa hehe! Jak się okazało, napaliłem się zupełnie zasadnie bo Affliction Gate napierdala tak soczystego defiorka, że palce lizać. I miał rację kolega gitar men, że grają po staremu, bo nowoczesnym takiego grania nazwać nie sposób. Tak grało się na początku lat 90. Trzy zawarte na tej EPce utwory (czwarty to jakieś fortepianowe outro, zbędne moim zdaniem) to świetne połączenie starej szwedzkiej szkoły z graniem spod znaku Asphyx czy Bolt Thrower. Prawda, że brzmi obiecująco? Wolniejsze, walcowate motywy przywodzą na myśl zespoły, nazwijmy to holendersko-brytyjskie, natomiast w przyspieszeniach wychodzi tradycyjne szwedzkie umpa-umpa. To tego jeszcze trochę naprawdę dobrych (takich, hmmm… żywych!) solówek, klasyczny growlo-krzyk i ten brudny, bluźnierczy klimat. Sporo zespołów gra w ten sposób, ale jest też wiele, którym wychodzi to znacznie gorzej niż francuskiemu Affliction Gate. Ja jestem kupiony i już czekam na następne materiały, a w międzyczasie na pewno postaram się zdobyć ich dwa poprzednie krążki.

Wyd. Metal Inquisition Records, 2012 cd

Lista utworów:

1. Memories of Battlefield
2. Aftermath Curse
3. Raven… Never Again
4. Omega

Ocena: 8/10

https://www.facebook.com/pages/AFFLICTION-GATE/186667891481139

http://www.myspace.com/afflictiongate