Puki ‚Mahlu – Luta DP
(5 sierpnia 2013, napisał: Prezes)
Puki ‘Mahlu wydaje pod szyldem Let Them Come Productions! Niestety nie jest to żaden nowy materiał a tylko kompilacja dwóch dotychczasowych demówek tego zespołu „Przychodzę zerżnąć wasze dzieci” i „Moja walka (Dorzynanie watah)”. O obydwu tych materiałach pisali już na naszych łamach Pudel i Piotrek, nie będę więc się zbytnio rozpisywał tylko od razu przejdę do rzeczy. Muza, którą gra Puki ‘Mahlu nie jest może specjalnie łatwa w odbiorze, ale mi po prostu siada. Na pewno nie jest to jakiś krystalicznie czysty gatunek metalu. Mamy tu sporo brutalnych, death metalowych dźwięków, jest też trochę deathcore’a, a nawet nieco thrashu czy hardcore’a. Wszystko pięknie połączone i wrzucone do jednego, wrzącego kotła. Momentami chłopaki mieszają dość ostro, kombinują z dźwiękami, grają jakieś pokręcone solówki, a za chwilę do gleby przyciska jakiś prosty, ale miażdżący riff. Kompozycyjnie obydwa zamieszczone tu materiały stoją na w miarę wysokim poziomie, czasami dzieje się naprawdę sporo, a mimo to nie ma chaosu (a nawet jeśli jest to jest pewnie zamierzony). Przeważnie słabo znoszę takie płyty kompilacyjne, z ilością muzyki powyżej godziny (tu 1:01), ale w przypadku Puki ’Mahlu nie mam tego problemu. Godzinka zlatuje naprawdę szybko, a po chwili można bez bólu załączyć tą płytę ponownie… Na pewno spora to zasługa różnorodności zawartych tutaj dźwięków…
Na koniec chciałbym jeszcze dwa słowa poświęcić wokalom i tekstom. Naprawdę rzadko zdarza się, żeby teksty w języku polskim nie brzmiały banalnie. Puki ‘Mahlu udało się od tego banału uciec. Tutaj nie ma śpiewania o lasach, jeziorach gorzole i szatanie. Tu są realne problemy, które dotykają nasze polskie (i to ważne!) społeczeństwo tu i teraz. Z tych tekstów sączy się wściekłość, nienawiść, ale także często spora dawka szydery na otaczającą nas rzeczywistość. Dawno już nie słyszałem tekstów napisanych i wyśpiewanych (czy też wyryczanych hehe) w ten sposób. A do tego wszystkie te wstawki, sample, głosy (np. przemówienie PapaJP2)… naprawdę warto poświęcić trochę czasu i zagłębić się w warstwę liryczną tego wydawnictwa.
Cóż mogę jeszcze dodać? Jeśli nie mieliście okazji wcześniej zetknąć się z twórczością Puki ‘Mahlu, a choć trochę zainteresował was powyższy tekst to piszcie do Seby po swoją kopię i przekonajcie się sami, o co w tym wszystkim chodzi… Moim zdaniem warto!
PS. Moi koledzy narzekali trochę wcześniej na brzmienie automatu perkusyjnego, ale moim zdaniem naprawdę nie jest źle… Mi on na pewno nie przeszkadza, a wręcz fajnie się komponuje z ciężkim, mocno zbasowanym brzmieniem.
Wyd. Let Them Come Prod. 2013 cd
Lista utworów:
1. Babilon 2007
2. Chłopiec z Kandaharu
3. Danby, jak możesz?
4. Wyznanie (Diabelska serenada)
5. Daj mi swe serce
6. Orwell 1984
7. Ludzka piosenka
8. Dzień jasny
9. Horyzont 101
10. Popieprzenie JOTPEDWA
11. I to nie jest śmieszne
12. Ku chwale O’Briena (Część II)
13. Dezynsekcja
14. Oczekiwanie
15. Przychodzę
16. Milczenie
Ocena: -8/10