HAMMERED – THE BEGINNING
(28 czerwca 2013, napisał: Pudel)

Kolejna płytka z włoskiej wytwórni Punishment 18 records i znowu thrash metal. Tym razem thrash z wyraźnymi heavy i speed metalowymi inklinacjami. Już na początku dostajemy po uszach charakterystyczną dla Iron Maiden harmonią gitarową(za długą zresztą). Wokal z kolei to jakby połączenie Blitza z Overkill, Cyriisa z Agent Steel i Joey’a Belladonny(z Alibabek). Wspomniałem, że otwierająca całość partia gitar jest za długa… i w zasadzie w tym tkwi największy problem z „The Beginning”. Tutaj wszystko musi być do zesrania powtórzone, każdy riff musi wybrzmieć, na wejście wokalu trzeba sobie koło minuty poczekać… niby nie słucha się tego źle, tyle że naprawdę przydałyby się tu jakieś ciekawsze aranże, często mamy sytuacje tego typu, że kończy się jakiś motyw i następny leci od zatrzymania, bez żadnego przejścia, ktoś powie że to „progresja” – ja nazwę to brakiem pomysłów. Wokal, choć ogólnie dobry po dłuższej chwili zaczyna wkurwiać tym nieustannym pojękiwaniem na wysokich rejestrach. Najlepiej wypada chyba numer „Bloody Fields” z ciekawym wstępem basu i ogólnie jakby większym pieprznięciem. Wpada w ucho także numer „The five hunters”, ogólnie jednak jakieś to takie wszystko nieporadne, na dłuższą metę drażniące no i przede wszystkim – to już wszystko było. I to dużo lepiej zagrane, skomponowane i wyprodukowane. To nie jest jakaś wybitnie zła płyta, nie! Jest zwyczajnie przeciętna i raczej mało porywająca. Może jest w tym jakieś drugie dno, ale ja jako cham, prostak i fan Carnivore nie mam zamiaru, chęci ani czasu się go doszukiwać, sorry panowie.
Wyd. Punishment 18 Records, 2013
Lista utworów:
1. No Time For Us
2. Space Invaders
3. See You in Hell
4. Masters of Your Nightmares
5. Money
6. Bloody Fields
7. From Paradise to Hell
8. The Five Hunters
9. Never Dies
10. Wait For Sleep (Dream Theater Cover)
Ocena: 5-/10
https://www.facebook.com/hammeredspace
