Drown My Day – Confessions

(18 czerwca 2013, napisał: Prezes)


Drown My Day – Confessions

Drown My Day powoli acz systematycznie urasta nam do miana czołowej death core’owej załogi w naszym kraju. W chwili obecnej można już nawet powiedzieć, że zyskują sławę międzynarodową, o czym świadczą liczne koncerty zagraniczne, czy chociażby wydawca ich najnowszej płyty – pochodząca z Niemiec Noizgate Records. Pozostaje pytanie, czy aby na pewno zespół ten na taki rozgłos zasługuje… Za odpowiedź powinno wystarczyć jednorazowe przesłuchanie „Confessions”. To już bez dwóch zdań materiał na światowym poziomie! Klasowa, idealnie skrojona sieczka z pogranicza death core’a i brutalnego death metalu. Instrumentalnie ten materiał rzuca na kolana. Świetne techniczne wywijasy, masa pokręconych, ale jednocześnie chwytających riffów i niezliczona ilość różnych poukrywanych tu i ówdzie smaczków, które może nie od razu są słyszalne, ale przez to materiał ten jest jeszcze bardziej żywotny. Na mnie osobiście największe wrażenie zrobiła gra perkusisty, Adama. Ten gość jest niesamowicie kreatywny, gra z ‘czuciem’, naprawdę sporo kombinuje z przejściami i akcentami a do tego jest piekielnie dokładny. Potrafi się znakomicie odnaleźć zarówno w szybkim graniu, pełnym blastów, jak i w zwolnieniach, break down’ach, czy typowych death core’owych galopadach. No po prostu klasa! Brawa należą się też Maćkowi (kto pamięta jeszcze Groovcia? hehe), bo jego mocne, zróżnicowane wokale to mocny punkt tego wydawnictwa.

Cały materiał jest bardzo zwarty, spójny i dobrze przemyślany. Od samego początku więcej jest tutaj brutalnego riffowania, napinania się, niż jakichś melodyjnych wyskoków, które w jakiejś tam większej ilości zaczynają pojawiać się dopiero pod koniec płyty (np. w „Hoichi The Earless”). Nie ma więc mowy o jakiejś taryfie ulgowej, czy przyjemnym melodyjnym graniu dla niedzielnych metalofców. I tak trzymać!

Widać, że ‘kariera’ DMD rozwija się w dobrym kierunku. Muzycznie cały czas się rozwijają, są coraz bardziej popularni… następny krok to już chyba jakieś większe festiwale i podbój Europy? Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie.

 

Wyd. Noizgate Records, 2013

 

Lista utworów:

 

1. Drown My Day
2. Morality Of A Cannibal
3. Got Some Guts?
4. Undead God
5. Confession
6. F.O.F.A.B.
7. Tear The Flesh
8. Dr. Raus
9. Hoichi The Earless
10. Forgotten But Not Forgiven

 

Ocena: -9/10

 

http://www.facebook.com/drownmyday

http://www.myspace.com/drownmyday

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty