Slav – Raw And Cold
(17 czerwca 2013, napisał: Prezes)

Slav jest naprawdę zaangażowany w to co robi. Ilość wypuszczanych przez niego materiałów, pod różnymi szyldami, jest ostatnio naprawdę imponująca. Przyznać trzeba, że ten, nie taki młody już przecież (haha) jegomość mógłby zapałem obdzielić niejeden świeży, startujący band. Gość ostro koncertuje z Aragon, nagrywa nowy materiał z Bloody Cyrograph i oczywiście cały czas tworzy pod nazwą Slav, czyli w swoim solowym projekcie. I to właśnie ostatni materiał „Slav” dotarł do mnie jakiś czas temu, tradycyjnie już na kasecie. Matex jest fajnie wydany przez Putrid Cult, z kolorową wkładką i konkretną naklejką na taśmie. A co w środku? Ano nic nowego, Slav od początku wiedział czego chce się trzymać i cały czas niezmiennie trwa w tym postanowieniu. Na kasecie znalazły się trzy ochłapy archaicznego metalu, utrzymanego w hellhammerowskich klimatach. Ciężkie, wolne i raczej proste riffy, trochę pokręconych solówek i dużo fajnego, takiego trochę ‘tajemniczego’ klimatu. Po prostu ‘obscure metal’! Podoba mi się że Slav sam nagrywa wszystkie te dziwne dźwięki i odgłosy do swoich materiałów, a nie ściąga tylko byle jakie sample z netu. Brzmienie jest już lepsze niż na pierwszych jego wydawnictwach, ale oczywiście o żadnych produkcyjnych fajerwerkach nie ma tu mowy. Materiał nagrywany na setkę, brzmienie surowe, ale czytelne.
Pewnie nie wszyscy będą w stanie przełknąć tego typu granie, ale ja mam już chyba do niego słabość. Czekam na kolejne wydawnictwa, obowiązkowo na kasecie!
wyd. Putrid Cult, 2013
lista utworów:
1. Blood Wind
2. Martwa cisza
3. Klasztor
Ocena: 7/10
