Apocalyptic Rites #6
(7 czerwca 2013, napisał: Paweł Denys)

Trochę Robin kazał poczekać na nowy numer Apo, ale jak tak przeglądam zawartość zina, to wiem, że warto było. Za każdym razem można spodziewać się po tym zinie solidnej porcji informacji wprost z metalowego podziemia. Nie inaczej jest tym razem. Sam zin może nie przeszedł jakiś gruntownych zmian od ostatniego numeru, ale też jak dla mnie te zmiany wcale nie są potrzebne. Tu wszystko jest na swoim miejscu i ja osobiście niczego bym nie zmieniał. Jasne, że trafiają się jakieś gafy, czy też literówki, ale nie są to na tyle istotne rzeczy, żeby nimi zawracać sobie głowę. Widać za to po numerze #6 ogromną pasję do muzyki metalowej i niesłabnącą wolę podzielenia się z maniakami uwagami na temat, co ciekawszych kąsków ostatnich miesięcy. Co w samym numerze? Robin podzielił wywiady pomiędzy scenę polską i resztę świata, z tym że naszych jest trochę więcej. I bardzo dobrze! Z polskich kapel szczególnie polecam bezkompromisowy wywiad z Puki ‚ Mahlu. Do tego dochodzi wywiad z Inset, absolutnymi debiutantami z Evil Existence ( wioska rulez!), wywiad z szefem coraz aktywniej działającej Putrid Cult, kolejna porcja rozważań o sprawach różnych z Adrianem ( R’Lyeh) i wywiad z buńczucznym R.O.D., który reprezentuje Szlucher. W zagranicznych wojażach Robinho zapuścił się w różne zakątki, co tylko podnosi atrakcyjność tego numeru i dowodzi, że warte uwagi kapele z podziemia zawsze znajdą miejsce na łamach Apo. Wystarczy rzucić nazwami i wszystko stanie się jasne. Dethroned Christ, Pathogen i Disfigured Dead. Maniacy będą zadowoleni, a coś czuję, że kilka osób zainteresuje się tymi kapelami, o ile są tacy co ich nie znają, hehe….Jak więc widać pod kątem wywiadów jest bardzo solidnie. Wszystko sprawnie przeprowadzone i zupełnie nie szablonowe, co okazuje się idealne. Czyta się je jednym tchem i naprawdę, aż żal dupę ściska, że tak szybko się numer kończy. Kończy? Nie, nie! Są jeszcze tu recenzje w ilości ogromnej. Robin przy wsparciu znajomych przygotował w dziale z recenzjami istne zabójstwo. Opisanych tu zostało mnóstwo materiałów i każdy znajdzie coś dla siebie. Czytając recenzje czuć maniakalne uwielbienie dla metalu i udziela się ono czytelnikowi. Myślę, że kilka kapel może liczyć na kilka dodatkowych zamówień na swoje materiały, a właśnie po to są ziny przecież. Gdyby komuś było mało to znajdzie tu jeszcze dla siebie dwie bardzo ciekawe ankiety. Edytor się wysilił wymyślając bardzo ciekawe tematy, a odpowiadający podeszli do sprawy bardzo rzeczowo. Dzięki temu można zapoznać się z kilkoma bardzo ciekawymi opiniami, które jednak nie wyczerpują tematów. Dobra dość pisania. Każdy maniak niech lepiej czym prędzej skontaktuje się z Robinem celem nabycia dla siebie #6. Trzeba coś zrobić, aby wypierdzielić z głowy głównodowodzącego myśli o końcu Apo!
P.O. Box 55
05-119 Legionowo
apocalyptic_rites_zine@wp.pl
