iXioN

(28 listopada 2004, napisał: Prezes)


iXioN

BIOGRAFIA

Cobra (git.) i Dzidek (git.) (dwa Marciny) – przyjaciele z dawien dawna, po kilku latach starań w kierunku sformowania składu do grania ciężkiej muzy, w końcu 2001 roku wpadli na pomysł ponownego grania razem (wcześniej grali w ABHORRENCE ’97/’98). W ten sposób stali się założycielami i pomysłodawcami dla przedsięwzięcia nazwanego później iXioN.

Pierwsze kawałki powstawały u Cobry w garażu na początku 2002 roku – wtedy jeszcze chcieli wrócić do starej nazwy ABHORRENCE, ale w końcu pomysł ten zarzucili.

W marcu dołączyła do składu Sabina (dr.), która na pierwszą próbę przyprowadziła Rudego (b.), ale z nim to różnie bywało – raz był raz go nie było (chłopak nie miał swojego nagłośnienia).

Od początku podział ról był mocno zauważalny – Cobra dopinał sprawy administracyjne, szukał miejsc do grania, ludzi do grania – tak zwerbowali Sabinę.

Dzidek układał riffy i przynosił je na próby w postaci zarysów utworów, które z Cobrą aranżowali na efekt końcowy. Wszelkie ważne decyzje, chociaż poprzedzone głosowaniem, konsultowali między sobą i podejmowali jednogłośną decyzję. Tak jest do dziś, nie ma jednego lidera, jego miejsce zajmują dwie osoby Dzidek i Cobra.

Pierwsze próby z bębnami grali w Domu Kultury w Osielsku pod Bydgoszczą, dzięki uprzejmości tamtejszego kierownictwa. Żeby Rudy był na bieżąco z tworzonym materiałem, po miesiącu grania z Sabiną, jedną próbę w tygodniu grali w Osielsku, a drugą w Domu Kultury "Modraczek" w Bydgoszczy, gdzie było nagłośnienie do basu.

W takim składzie trwali do września 2002 (tylko próby)… Cały czas, choć powoli, powstawały nowe kawałki. Zespół zmienił salę prób. "Próbowania" znalazła się w Bydgoszczy, już wszystko było na miejscu (Rudy miał czym się nagłośnić). Mniej więcej wtedy też padło na to, że potrzebna jest nazwa dla zespołu – wybraliśmy iXioN.

Zespół zaczął poważnie rozglądać się za wokalistą. Koncepcji było wiele, ciężki wokal, albo może bardziej śpiewny i melodyjny, a może główny będący kompromisem dwóch poprzednich, i rymujący wokal wspomagający. Wygrała koncepcja trzecia, jednakże mocno zmodyfikowana i okrojona (bez wokalu wspomagającego [niestety ta koncepcja w ogóle upadła - przyp. Cobra]).

Jesienią 2002, pierwszym, który objął w iXioN posadę wokalisty był Jacek (z kapeli HUANA). Jednak chyba za bardzo nie czuł tej muzy (lub w ogóle muzy), bo w pewnym momencie, bez jakiejkolwiek informacji zniknął – pozostała po nim tylko kolumna…

Pod koniec października na horyzoncie pojawił się Misha (voc.), którego również Sabina ściągnęła na próbę. Po niedługim czasie został on wokalistą i tekściarzem w iXioN.

Czas płynął z wolna, wypadło kilka prób, z różnych przyczyn. Cobra z nudów przygotował logo kapeli w formie napisu.

Jak w każdej kapeli – są dni gorsze i lepsze. Robiliśmy kawałki, aż… z pewnych przyczyn, w styczniu 2003 Sabina została zmuszona opuścić szeregi zespołu, a jej miejsce za perkusją zajął Bartdrummer (dr.). Zespół pracował dalej nad materiałem wykorzystując dotychczasowy, ale zmieniając go z Bartkiem. Pod koniec stycznia narodził się pomysł przygotowania się do wyjścia z ukrycia – zagrania koncertu. W toku prób zdecydowano przygotować cover Machine Head "Ten Ton Hammer" z albumu "…the more things change…".

Zimą, na początku 2003 roku Cobra jadąc samochodem obmyślił znaczek iXioN po kilku dniach był gotowy.

I gdy w końcu iXioN był gotowy na pierwszy koncert pod szyldem "i X i o N" nastał Ten dzień – 21. marca 2003r. Koncert odbył się w bydgoskim klubie Wiatraczek u boku NOL i innych, podobnie jak iXioN młodych kapel z Bydgoszczy. Była to data przełomowa w dziejach kapeli. Po wielu miesiącach siedzenia w mroku wyszli na światło dzienne, a przyjęcie, z jakim się spotkali było dla nich najlepszą nagrodą. Misha:
- Dziękuję wszystkim, którzy byli z nami tego dnia w Wiatraczku i pokazali, że ciężka muzyka to jest to, co lubią.

Potem znowu praca w próbowni, kolejny cover "Seek’n’Strike" Soulfly’a z albumu "3" przygotowany na kolejny koncert, który zasadniczo zorganizował Misha. Znowu Wiatraczek w Bydgoszczy. 9 maja 2003 obok iXioN zagrali Xeper z Szubina, Jane Doe z Koronowa i Arogance z Chełmna.

Przed koncertem szeregi iXioN zasilił Biondi (Adam) w charakterze technicznego i akustyka.

Przez cały maj zespół pracował nad nowymi kawałkami. Pod koniec maja Adam został przyjęty jednogłośnie w poczet członków iXioN obejmując funkcję producenta. Od tego momentu, na próbach zapanował "terror" J – Adam zmienia aranżacje istniejących numerów i pilnuje rygoru grania – "trening czyni mistrza", a "przestrzeganie pewnych reguł prowadzi do doskonałości".

Po kilku znacznych zmianach w materiale, dokonanych pod czujnym uchem Biondiego, zespół przygotował materiał na kolejny koncert w Wiatraczku – 20 czerwca 2003. Na zakończenie roku szkolnego, a zarazem na pożegnanie Mishy, który na trzy miesiące opuścił Polskę, iXioN przygotował materiał z coverami, w których wystąpili nasi przyjaciele z bydgoskiej formacji None – Olass (wokal w "Ten Tone Hammer") i Mihau (wokal i bass w "Seek&Strike").

Pod koniec czerwca Misha wyjechał do Stanów Zjednoczonych. iXioN zamknął się w tym czasie w próbowni, skupiając się wyłącznie na dograniu materiału, szykując się do wejścia do studia.

W sierpniu w Koronowie w Jane Doe Studio został zarejestrowany materiał. Nagrane zostały utwory Anaesthetic, Carousel of Fools, Circus of War, False Faith, Ixion, Leave me alone, Misinfatuation oraz Sweet taste of revenge. Nie dokonaliby tego bez uprzejmości chłopaków z Jane Doe (użyczyli swojego studia/miejsca prób), Pawła "Pająka" Murlika – podziękowania za pożyczenie karty do nagrywania wielośladowego.

Najwięcej pracy miał z tym wszystkim Biondi, który w podwójnej roli inżyniera i producenta nagrywał poszczególne instrumenty.

Od połowy września znowu intensywne próby, Misha powrócił do macierzy. Pozostały do wgrania wokale i kilka dupereli.

Kłopoty natury technicznej (brak odpowiedniego komputera), opóźniły prace nad miksem nagrywaniem wokali i przeciągnęły ich rozpoczęcie na koniec października.

Znowu za "gałami" i "heblami" zasiadł Biondi. Mix i wokale miały być zrobione w bydgoskim Odyssey Studio Tomka Pauszka (dzięki Tomek za pomoc).

Niestety, bardzo długo trwały próby, prace nad różnymi liniami dla wokali, przygotowania do koncertów, których iXioN chciałby grać jak najwięcej.

Nie wypalił pomysł z zagraniem koncertu w Szubinie, dokąd zaproszono iXioN, a następnie poinformowano, że jest za dużo kapel i ma nie przyjeżdżać (niepoważne zachowanie).

W związku z tym Misha, Biondi i Bart sami wzięli się za zorganizowanie koncertu w Wiatraczku, w czym mniej lub więcej pomagali pozostali członkowie formacji – Dzidek, Rudy Cobra.

24 października ponownie w bydgoskim "Wiatraczku" zagrały Unborn Sufler, Mislead, iXioN i Jane Doe. iXioN chciałby w tym miejscu wyrazić podziękowania wszystkim, którzy swoją pomocą przyczynili się do zorganizowania tej imprezy.

Po tej imprezie przed iXioN zaczęły się roztaczać szerokie horyzonty – koncerty poza Bydgoszczą. Szubiński Xeper, z którym grali w maju koncert w "Wiatraczku" zaprosił iXioN do zagrania wspólnych koncertów w listopadzie: Szubie, Janowiec Wlkp. oraz Chodzież. W ten sposób 31 października zagrali w Szubinie imprezę "zaduszkową". Świetna impreza, wspaniała atmosfera i publiczność. Czegóż więcej chcieć?

Na początku listopada liczba osób w iXioN powiększyła się do siedmiu. Do zespołu dołączył Skinker – wokal wspomagający. Otworzyło to przed iXioN nowe możliwości w aranżowaniu linii wokalnych. Rozpoczęła się ostra praca nad re-aranżem partii wokalu, pod kątem materiału, który "wałęsał" się z komputera na komputer oczekując na finalne miksy i nagranie wokali.

7 listopada zagrali w Janowcu Wlkp. w "Komodzie" wspólnie z szubińskim Xeper, bydgoskim NOL oraz janowiecką Moira. Przyjemna impreza – co za scena. Wokaliści ledwo mieścili się na niej, uciekając przed "miotającym" się Dzidkiem. Rudy prawie wskakiwał, stojącemu tuż przy krawędzi Cobrze na plecy.

Planowany koncert w Chodzieży w drugiej połowie listopada został przesunięty na 13 grudnia. Poprzedziły go ostre przygotowania, próby.

Specjalnie na ten wyjazd, korzystając z uprzejmości wspaniałego kolegi Xandra, załatwili autobus z Towarzystwa Miłośników Bydgoszczy, którym mieli dojechać do Chodzieży. Cóż to była za wyprawa 100 km autobusem miejskim. Koncert i atmosfera nie rozwaliły chłopaków na kawałki. Nie był to szczyt marzeń. Zapowiedzi były szumne, ale na miejscu okazało się, iż stała frekwencja na chodzieskich koncertach to kilkanaście osób (w najlepszym wypadku). Szkoda, bo warunki w tamtejszym Domu Kultury są naprawdę imponujące – duża scena i niezgorsze warunki akustyczne.

Występ iXioN poprzedzili, dając niezłego czadu i kopa – Choice (formacja poznańsko-chodzieska) oraz Xeper, który dojechał do Chodzieży autobusem z iXioN

Z powodu szkolenia Mishy (musieli na niego czekać, aż dojedzie z Wa-wy) zagrali jako ostatni.

To był zawodowy wyjazd, mieli autobus z kierowcą – ich kolegą Xandrem, zagrali na dużej scenie, w powiększonym składzie – dwa wokale + Mały śpiewający w coverach. Przywieźli ze sobą znajomych (całe szczęście, bo bez nich na widowni byłoby pusto J ) – byli Pająk, Mały (Huana), ekipa Xeper. Ogólnie miła impreza.

Po koncercie w Chodzieży opuścił zespół, Skinker – wokal wspomagający. Jego anonimowość nie została naruszona na tej stronie i niech tak pozostanie.

Chwilę później w wyniku zbiegu różnych przyczyn Misha – dotychczasowy wokalista zakończył współpracę z iXioN. Jego miejsce zajął młodszy, ale za to bardzo charyzmatyczny Kuba – Qubik. I znowu prace nad materiałem utknęły w martwym punkcie. Nowy wokal – nowe aranżacje linii wokalnych, nowe teksty. Biondi jest nieugięty w szlifowaniu pomysłów Qubika na wokale.

Zespół łapie w tym czasie oddech, różne zewnętrzne komplikacje, powodują, że rozluźnia się harmonogram prób. Qubik z Biondim pracują nad wokalami, Dzidek z Cobrą i Rudym pracują nad kolejnymi – nowymi kawałkami Dzidka.

W połowie marca Biondi oznajmił, iż nie widzi dalszego sensu w kontynuacji współpracy z iXioN. Zespół jego zdaniem całkiem dobrze radzi sobie bez niego. Oczywiście dokończy materiał, którego miks nie chce dobiec końca, oraz pomoże po raz ostatni w przygotowaniach do koncertu w Nowem n. Wisłą, gdzie iXioN miał zagrać jako support przed Quo Vadis, w którego załatwianie, nota bene, mocno zaangażowany był Misha (ex-vocal).

27 marca 2004 roku, Biondi przestał być członkiem iXioN. Obiecał, że będzie, w miarę możliwości, jeździł z zespołem na koncerty w charakterze akustyka.

Jak widać w ciągu pół roku zespół opuściły trzy osoby, przybyła jedna, bilans nie został wyrównany. Miejmy nadzieję, że iXioN wyjdzie to na dobre. Chłopaki zapowiadają, że się nie poddadzą i cały czas pracują nad nowym materiałem i setami koncertowymi.

Ten niewyrównany bilans pociąga za sobą wręcz pasmo nieszczęść, po koncercie w Nowem n. Wisłą, jak już w końcu wszyscy ochłonęli i zjawił się pełny skład na próbie, nastąpił przełom. Otóż, Rudy i Qubik wypowiedzieli współpracę :-(.

Qubik obiecał, że dogra wokale, natomiast i Rudy i Qubik potwierdzili, iż zagrają ostatni koncert z iXioN podczas Juwenaliów w Bydgoszczy przy Wyższej Pomorskiej Szkole Turystyki i Hotelarstwa. Będzie to swego rodzaju ‚pożegnanie’.

I w tenże oto piękny sposób odchodzi od iXioN osoba, która współtworzyła go niejako od samego początku (Rudy), to wielka szkoda (przyp. Cobra) i strata dla zespołu.

Znowu trzeba szukać wokalisty, a na dodatek jeszcze basistę trzeba znaleźć :-(.

Wielkie wyzwania stoją przed iXioN, tuż przed najlepszym okresem koncertowym w roku [czerwiec-wrzesień].

Po Juwenaliach iXioN stanął na rozdrożu. 21 maja mogli zagrać koncert z PROLETARYATEM Nowem n. Wisłą. Tym razem zaprosił ich organizator koncertu z klub AZYL Rudy i Kubik powiedzieli, że jeszcze i tym razem nie zostawią zespołu "na lodzie". Tak więc, koncert był do zagrania. Szczegóły dogadał Misha. Koncert zagrany. Było świetnie. Jeszcze nigdzie zespół nie miał takiej publiki w Nowem.

W tak zwanym międzyczasie Biondi poróżnił się z niektórymi członkami zespołu i nie "kręcił" brzmienia na Juwenaliach, gdzie całość nie zabrzmiała najlepiej. Właściwie, dzięki akustykom tej imprezy w ogóle nie zabrzmiała. Ale jeszcze przed wyjazdem do Nowego wszystko zostało wyprostowane i Biondi pojechał z zespołem na koncert. Dzięki niemu zespół zabrzmiał jak należy. Od tego momentu, nie będąc członkiem iXioN jest z nim związany jako osoba na pełnych prawach członka zespołu.
Jednocześnie Misha zaczął zajmować się managementem zespołu. Cała grupa pokłada w nim nadzieje, że będzie więcej koncertów. Czas pokaże.

Po koncercie, po upojnej imprezie Qubik i Rudy oznajmili, że ZOSTAJĄ z zespołem. I tak iXioN został w komplecie, w najlepszym jak dotąd składzie.

Od zagrania koncertu w nowem 21 maja 2004 w zespole nastąpiło totalne rozluźnienie. Powodem było zaplanowane na czerwiec wejście do studia w celu miksowania zarejestrowanego wcześniej materiału. To już ostatni dzwonek dla tego materiału.

Atmosfera w samym zespole pomimo pozostania w jego składzie Qubika i Rudego też nie była sielankowa.
8 lipca 2004 z zespołu odchodzi bART, było to wynikiem róznych sytacji, decyzji etc. Na jego miejsce zespół zaprosił Sivego, kiedyś grającego w the Chainsaw.
Znowu będą jakiś czas trwały prace nad zgraniem numerów z nowym bębniarzem, ale w międzyczasie zespół zrobił kilka nowych kawałków.

Na początku lipca Qubika wbił wokale, drugą linię wspomógł bART i dzięki mu za to!

SKŁAD

Cobra – gitara
Dzidek – gitara
Qubik – wokal
Rudy – bas
Sivy – perkusja

KONTAKT

i_xion@o2.pl

OFICJALNA STRONA

www.ixion.bki.pl

divider

polecamy

Pincer Consortium – Geminus Schism Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear
divider

imprezy

Grima w Krakowie – Nightside Tour 2025 Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Imperial Age w Krakowie – symfoniczny metal w Klubie Gwarek Esprit D’Air – koncert w Klubie Studio Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Kierunek: Północ – Taake i goście na trzech koncertach w Polsce Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty