Immolation – Kingdom of Conspiracy

(30 maja 2013, napisał: Paweł Denys)


Immolation – Kingdom of Conspiracy

Z Immolation, tak gdzieś od albumu „Unholy Cult”, sprawa jest klarowna. Wiadomo, że ten zespół nie nagra słabej płyty, ale też chyba na jakiś wielki przełom nie ma co liczyć. Otóż zespół już dawno okopał się na zdobytych pozycjach i z albumu na album tylko je umacnia. Co prawda można było się spodziewać po wydaniu ep-ki „Providence” jakiegoś odświeżenia formuły, ale okazało się, że pomniejsze wydawnictwo to jednak zupełnie inna bajka niż regularne studyjne albumy. „Kingdom of Conspiracy” zawiera więc w sobie wszystkie doskonale znane elementy muzyki zespołu. Dolan jest w wybornej formie i wypluwa sobie trzewia w najlepsze. Gitarowy duet, w którym to Vigna wiedzie jednak prym, w najlepsze tworzy swoje pokręcone faktury gitar i produkuje jedyną w swoim rodzaju smołę. Także Steve Shalaty nie pozostaje dłużny reszcie kompanów i potrafi zrobić doskonały użytek ze wszystkich czterech członków, którymi można okładać zestaw perkusyjny. Jak więc widzicie wszystko jest na miejscu i tak jak ma być w przypadku Immolation. Z pozoru mogłoby się wydawać, że to album jakich wiele. No właśnie, z pozoru. Immolation wciąż pozostaje niedoścignionym wzorem dla całej rzeszy death metalowych rzemieślników. Ten zespół nie musi bawić się w jakieś wyścigi, kto zagra szybciej lub ciężej. W muzyce nowojorczyków to wszystko zawsze było obecne, ale sposób w jaki zespół korzysta z tych elementów już niekoniecznie jest typowy dla tego gatunku metalowego grania. Peany pochwalne jak zwykle trzeba wylać na samą konstrukcję utworów. Pokręcone, często zdrowo połamane aranże tu są w ilościach wielkich, ale Immolation jak nikt inny potrafi tak to sklecić, że absolutnie tego nie słychać na pierwszy rzut ucha. Ta płyta bardzo swobodnie leci i zaraża umysł. Dopiero, gdy dokładnie się w nią wsłuchać słychać ogrom pracy i tuziny pomysłów wyciekające z każdego pojedynczego fragmentu. Słychać, że granie zwyczajne nigdy nie przeniknie do tego zespołu. Ja wiem, a nawet jestem pewny, że w przypadku Immolation zawsze będzie można liczyć na porcję death metalu, który od takich terminów jak „zwyczajny” czy też „szablonowy” będzie oddalony o lata świetlne. Setki zespołów próbuje walczyć z materią death metalową, ale Oni są tylko jedni. Wystarczy jedno uderzenie w struny i już wiadomo, kto zacz. „Kingdom of Conspiracy” nie przynosi rewolucji w muzyce zespołu, ale ta rewolucja absolutnie nie jest nikomu potrzebna. Każdy, w tym ja, oczekuje po Immolation dawki death metalu na najwyższym poziomie, death metalu w którym to klimat odgrywa równorzędną rolę wraz z technicznymi zawijasami i brutalnością. Na ” Kingdom of Conspiracy” tego wszystkiego jest w nadmiarze, a gdy dodać do tego fenomenalne kawałki wychodzi, że oto powstała płyta przynajmniej bardzo dobra, o ile nawet nie ciut lepsza. Obok Suffocation najmocniejszy cios w death metalu w tym roku. Dwadzieścia pięć lat na scenie i ciągle w doskonałej formie! Niebywałe!

 

Lista utworów:

1. Kingdom of Conspiracy
2. Bound To Order
3. Keep The Silence
4. God Complex
5. Echoes of Despair
6. Indoctrinate
7. The Great Sleep
8. A Spectacle of Lies
9. Serving Divinity
10. All That Awaits Us

 

Ocena: 9/10

 

http://www.everlastingfire.com/

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty