Dust N Brush – Exist For What You’ll Die For
(22 maja 2013, napisał: Prezes)
Taki rozwój to ja lubię i popieram. Po raz pierwszy słyszałem tą kapelę jakieś cztery lata temu, przy okazji ich pierwszego demo. Wałkowana przeze mnie właśnie EPka „Exist for What You’ll Die For” jest od tamtego demka po prostu lepsza pod każdym względem. Muzycznie, brzmieniowo, aranżacyjnie… Chłopaki przez te cztery lata wykonali naprawdę ogromną pracę. Każdy z trzech zamieszczonych tu utworów dopieszczony jest w każdym calu. Muzycznie chłopaki oddalili się nico od deathcore’u i podążyli w stronę technicznego death metalu. W tych wałkach tyle się dzieje, że naprawdę momentami trudno to ogarnąć. Harmonie, zmiany tempa, świetne solóweczki, zwolnienia, zabójczo szybkie galopady… nawet miejsce dla akustycznej gitary i krótkich partii skrzypiec się znalazło! A wszystko to poskładane do kupy w tak gładki sposób, że aż trudno uwierzyć. Momentami przypomina mi to nawet genialną robotę, jaką na swoich dwóch jedynych albumach wykonał Necrophagist. Świetnie słyszalny basik odwala tu niesamowite rzeczy , momentami zupełnie nie przejmując się tym co robią gitary. Do tego dochodzi jeszcze świetne, mocarne i bardzo przejrzyste brzmienie oraz wyrywający bebechy, różnorodny wokal. Co tu dużo mówić… po prostu palce lizać!
Jeśli ten materiał miał służyć jako przynęta, mająca łapać słuchaczy na nadchodzący pełny album to ja na pewno dałem się złapać. Te niespełna dziesięć minut już zrobiły na mnie ogromne wrażenie i mocno mnie zaskoczyły (a ja przecież zawsze ceniłem ten zespół), dlatego pełnego materiału będę wypatrywał z wywieszonym ozorem. Oby jak najszybciej, oby jak najwięcej!
Lista utworów:
1. Walls Filled with Lies
2. Exist for What You’ll Die For
3. Dying for Your Sins
Ocena: 8/10