Monolithe – Monolithe III

(11 lutego 2013, napisał: Pudel)


Monolithe – Monolithe III

Nazwa Monolithe od razu skojarzyła mi się z cyklem `€žOdyseja kosmiczna`€ Arthura C. Clarke`€™a. Jak się okazało, było to skojarzenie całkiem słuszne `€“ twórczość tych Francuzów w warstwie lirycznej poruszają tematykę dotyczącą początków ludzkości i takie tam różne rzeczy. Po okładce, tematyce a także samej formie `€“ cały album to JEDEN utwór trwający `€žjedyne`€ 53 minuty(!) spodziewałem się jakiegoś napuszonego `€žprogresywnego`€ metalu, na szczęście dosyć miło się rozczarowałem. Francuski Monolit gra bowiem doom metal, wszechwiedzące Internety twierdzą nawet, że jest to funeral doom metal, ale szczerze mówiąc nie jest to pozycja jakaś wyjątkowo ciężka. Owszem dominują powolne, posępne gitarowe riffy, jednak jeśli miałbym wskazać pierwszą nazwę z jaką skojarzyło mi się to wydawnictwo, to byłoby to My Dying Bride. Jak już wspomniałem jedna jedyna kompozycja ma dosyć monstrualne rozmiary. Takie długie utwory zwykle są `€žklejone`€ nieco na siłę z wielu części dosyć mocno się od siebie różniących, spojonych albo wyłącznie warstwą liryczną, albo jakimś przewodnim motywem muzycznym. Tutaj mamy przypadek ciekawszy, bowiem `€žMonolithe III`€ to faktycznie bardzo jednolita, spójna całość. Oczywiście nie mamy tutaj jechania przez 10 minut na jednym riffie jak to się zdarzało (zacnym skąd inąd) gagatkom ze Sleep czy Reverend Bizarre, kolejne motywy sensownie wynikają jeden z drugiego a utwór ciekawie się rozwija `€“ od dosyć typowego początku, poprzez pewne zmiany klimatu i tempa w całkiem melodyjnym środku, aż po bardziej potężny jakby `€žfilmowy`€ finał (po którym to motywie wraca jeszcze metalowe walcowanie znane z początku `€“ chyba niepotrzebnie`€Ś). Zresztą im dalej w las tym więcej klawiszowych brzmień, ale wykorzystane są one w ciekawy sposób, na pewno nie drażnią. Panom z Monolithe udało się nagrać naprawdę niegłupi, ciężki ale nie męczący album. Oczywiście kilka minusów bym tu znalazł `€“ partie wokalne do szczególnie ciekawych nie należą, w zasadzie mogę się również złożyć, że nie każde podejście do tego album zakończy się pełnym sukcesem (czytaj: przesłuchaniem od początku do końca) jednak nie zmienia to faktu, że album jest wydawnictwem ponadprzeciętnym i godnym polecenia.
Lista utworłó
1. Monolithe III
Ocena: +7/10

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear Three Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Łysa Góra wystąpi w Krakowie – koncert promujący album „W Ogniu Świat” Festiwal Tribute to GlamRock Vibes Hard Crack Fest: Embrional, Perversity, Putrid Evil, Hegony SOKOŁOWSKI w Krakowie! Powrót zimowy: Blindead 23 i Obscure Sphinx razem w trasie Miserere Luminis, Givre i Halny w Krakowie koncerty Mercurius Dark Funeral na jedynym koncercie w Polsce! Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! Furia, Gaahls Wyrd i Aluk Todolo na czterech koncertach w Polsce! Heavymetalowe legendy z Saxon ponownie zagrają w Polsce Maledictio Tour 2024 Discrusade tour The Unholy Trinity Tour 2025 17/11/2024 Kings Of Thrash & Dieth Europejska trasa ULCERATE z polskimi przystankami Legendy niemieckiego thrashu z Assassin zagrają dwukrotnie w Polsce! Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty