Neolith – Iter Ad Inferni
(8 listopada 2012, napisał: Silentium Tenere)
No i trafiło mi się takie płyciątko z trzema utworami. Promo jak najbardziej zachęcające do odsłuchania pełnego albumu. Dobra przystawka przed daniem głównym. Nieziemsko podoba mi się paradoksalne brzmienie, czyli ciężkość i lekkość jednocześnie (słuchaj `Of the Angel and His Orison` [2:42]) . Dodatkowo, wykwintnego smaku dodają nietypowe dla takiej muzy dźwięki (w tym samym utworze [3:14] oraz `One Is the Truth and the Truth Is the One` [2:51]) . Osobiście uważam taki zabieg jako zabawę muzyką, świadczącą o pełnej świadomości muzycznej tworzącego. Bardzo odpowiada mi również klimat płyty. Okładka niczym średniowieczna rycina, która nie zasłania ew. niedociągnięć. A skoro o niedociągnięciach mowa, nie dosłuchałam się żadnych. Pędzące gitary z bardzo dopracowaną technicznie perką w połączeniu z dźwiękami klawiszy daje niepodważalną świeżość. Balansuje to pomiędzy stricte mocnymi brzmieniami a muzą progresywną. ęwietnie wyważone proporcje zapewniają bogatą ucztę dla uszu. Z całą pewnością kompozycja `Inferludium` spędzi dzisiejszy wieczór w mojej głowie jak i w głośnikach. Delikatne rozbrzmiewające nutki rozpieszczają moje zmysły i nastrajają bardzo twórczo. Co tu dużo mówić, po raz kolejny kapela zabłysnęła profesjonalizmem i nie zapowiada się, żeby pozwolili nam odpocząć, a już na pewno dać o sobie zapomnieć. Nie pozostało mi nic innego jak czekać na kolejny materiał, a czekać będę z niecierpliwością.
Lista utworłó
1. Of the Angel and His Orison
2. Inferludium
3. One Is the Truth and the Truth Is the One
Ocena: 9/10