Chyba nie ma sensu przytaczać na początku skąd The Grotesquery się wzięło i kto stoi za tym projektem, gdyż każdy zainteresowany to wie, a jak ktoś nie wie oznacza to, że propozycja muzyczna tego projektu nie jest do niego adresowana. Opisywanie zawartości muzycznej tego krążka też wydaje mi się z grubsza pozbawione sensu. Fajerwerków tu nie ma, ale za to old schoolowego death metalu, i tylko old schoolowego death metalu, jest tu pod dostatkiem. Nikt tu nie próbuje wymyślać jakiś nowych rzeczy, nikt tu nie oszukuje, że chce grać coś oryginalnego. Tu wszystko jest jasne od samego początku. Ma być szwedzko, jak jasna cholera, i jest. Wszechobecna spuścizna szwedzkiego death metalu wypełnia ten album w każdej sekundzie i jeśli oczekujecie tu czegoś innego, to się srogo zawiedziecie. Zresztą nie wydaje mi się, aby po ten album sięgnął ktoś, kto nie ma za wiele wspólnego z death metalowym przyłożeniem ze Szwecji. Raz jest tu szybciej i bardzo rytmicznie, innym razem trafi się jakieś miażdżące zwolnienie i tak od początku do końca. Wszystko okraszone głosem Kama Lee i tyle. No może należy jeszcze wspomnieć, że projekt opiera swoje tekstu o twórczość H.P. Lovecraft’a, ale to nie dla każdego musi być plus. Materiał nie powala na kolana, ale jest przyjemną porcją stareńkiego death metalu. Można posłuchać.
Lista utworłó
1.The Madness (Of Mason Hamilton
2.A Terrifying Testament: The Things That Lie BelowMountVoormithadreth
3.Arrival: Tomb of Toads
4.Beware They Who Burrow Beneath
5.Gaze of Ghatanathoa (I Had a Nightmare)
6.Amongst Black Slime and Mushroom People
7.The Chtullhu Prophecy
8.Tsatthogua `€“ The Black God of N`€™Kai
9.Entrapped Within Atlach-Nasha`€™s Web
10.Psychopompos Lamentations for a Dying World
11.Dreams of Terrors in Darkness & Horrors Out of Shadows
Ocena: +7/10