Debiut tego zespołu mnie powalił, ale po drugim albumie czułem się już lekko rozczarowany. Z tego typu zespołami jest tak, że powinny skończyć nagrywać po pierwszej płycie. Tak myślałem też o The Darkness i jakoś nie ruszyła mnie informacja o rozpadzie tego zespołu, co spowodowały typowo rockowe problemy. Minęło siedem lat i The Darkness powróciło z niebytu nowym albumem opatrzonym fenomenalną okładką. W sumie nie wiem, co mnie skusiło, aby po ten album sięgnąć, ale po wysłuchaniu go kilkadziesiąt razy nie żałuję. To co w pierwszym momencie rzuca się w uszy, to spory ładunek energetyczny, jaki zawiera w sobie materiał wypełniający "Hot Cakes". Słychać, że brakowało im muzykowania pod starym szyldem i postanowili uraczyć fanów porządną dawką rockowego grania. Oczywiście w samym The Darkness nie zmieniło się nic i ciągle jest to ten sam zespół. Wciąż obficie czerpiący z twórczości AC/DC i Queen. Inspiracji tymi kapelami zreszta zespół nigdy się nie wypierał i w sumie wypieranie się byłoby bez sensu. Ot, weźmy choćby taki song, jak "Forbbiden Love", którego sam Freddie Mercury by się nie powstydził. Takich kawałków jest więcej, ale co najważniejsze, The Darkness nie zatraciło w tym wszystkim pierwiastka indywidualności i dzięki temu tej płyty słucha się znakomicie. Panowie ponownie idealnie balansują na granicy kiczu i normalności. W zasadzie jest to jedyny obecnie zespół, który to potrafi. Lekka to muzyka, łatwa i bardzo przyjemna. Płyta, która nie wymaga wiele wysiłku i dzięki temu jest tak dobra. Może nie jest to tak rewolucyjna płyta, jak debiut, ale The Darkness kapitalnie wypełnia lukę na scenie rockowej. "Hot Cakes" to powrót udany i muszę powiedzieć, że wysłuchałem tej płyty wielokrotnie z wielką przyjemnością. Jeszcze nie raz do nie powrócę.
Lista utworłó
1. Every Inch Of You
2. Nothin`€™s Gonna Stop Us
3. With A Women
4. Keep Me Hangin`€™ On
5. Living Each Day Blind
6. Everybody Have A Good Time
7. She Just A Girl, Eddie
8. Forbidden Love
9. Concrete
10. Street Spirit (Fade Out)
11. Love Is Not The Answer
Ocena: +8/10