Oblivion – Disgrace To The Human Race
(31 sierpnia 2012, napisał: Prezes)

Nazwa Oblivion była mi dość dobrze znana, bo często mogłem oglądać logo tej kapeli na plakatach koncertów promowanych przez nasz serwis. Nigdy jednak nie dane mi było sprawdzić ich muzyki w większym wymiarze, niż tylko jakieś pojedyncze utwory, dlatego z miłą chęcią przyjąłem propozycję oceny ich debiutanckiej płyty. `Disgrace To The Human Race` to materiał co najmniej dobry i można by powiedzieć w miarę oryginalny, jak na tak młodą kapelę. Podstawą jest tutaj death metalowe granie, ale w żadnym wypadku nie jest to prosta łupanina. Riffy są mocne , ale też chwytliwe i, co ważne, nie obracają się bez przerwy wokół tych samych motywów. Są bujające, death metalowe siekacze w starym stylu, jest kilka bardziej melodyjnych zagrywek w szwedzkich klimatach, są wreszcie motywy typowo core`owe, a nawet miażdżące break downy. Materiał ten po prostu nie ma prawa się znudzić i to nie dlatego, że trwa ledwie 23 minuty, ale właśnie dlatego, że jest tak różnorodny. Do tych dobrze skomponowanych gitar dochodzi jeszcze dobra, dynamiczna praca perkusji (obecnie za zestawem perkusyjnym ` za garami haha – siedzi kobieta!) i fajne, także mocno zróżnicowane wokale. Od premiery tego debiutu minęły już dwa lata, więc najwyższy czas pochwalić się czymś nowym. Panowie (i pani), macie u mnie spory kredyt zaufania, więc do dzieła!
Lista utworóó
1. Only Ashes Remain
2. Monolith
3. Suicide Nation
4. Infatuated
5. …and Here I Die
6. Born to Hate
7. Disgrace to the Human Race
8. My Revange
9. Rise of Evil
10. The Sun That Never Sets
Ocena: +7/10
