Lucifera / Virgin Killer – Unidas en Alcohol, Cuero y Metal

(30 lipca 2012, napisał: Paweł Denys)


Lucifera / Virgin Killer – Unidas en Alcohol, Cuero y Metal

Dwa zespoły grające thrash/heavy metal na jednym splicie to żadna nowość, ale jeśli dodamy do tego, że obydwa zespoły pochodzą z Kolumbii a ich szeregi złożone są z samych kobiet robi się co najmniej ciekawie. "Unidas en Alcohol, Cuero y Metal" zawiera dwanaście kompozycji, podzielonych po równo na dwa zespoły. Na pierwszy ogień idzie Lucifera. Zespół ten lokuje swoją muzykę w starych czasach, zarówno jeśli idzie o budowę utworów, jak i brzmienie całości. W pas kłaniają się nam tu inspiracje wczesnymi płytami Slayer (gitary i perkusja) oraz Sodom (wokale). Kobitki napierdzielają prosto, ale bardzo skutecznie i to mi wystarcza. Nie ma tu nic oryginalnego, ani też przesadnie wydumanych aranżacji. Wszystko jest podporządkowane szybkiej nawalance w duchu prawdziwego oldschoolowego thrash metalu. Słucha się tego z zadziwiającą przyjemnością. Całości dopełnia odpowiednie brzmienie, które nie ma nic wspólnego z obecnymi czasami, a jest za to udaną próbą nawiązania do pierwszych albumów wykonawców, których już tu wspomniałem. Ciekawy to zespół i myślę, że warto się przyglądać dalszym krokom Kolumbijek. Drugim zespołem jest Virgin Killer. Tutaj niestety poziom zostaje brutalnie zaniżony. O ile Lucifera jest dobra, to VK jest ewidentną pomyłką. Na początek odpycha samo brzmienia całości, które jest tak "doskonałe", że nic nie słychać. Gdy już jednak uda się coś tam wyłapać, słychać że kapela nie ma za dużych umiejętności, a i same aranże kawałków odpychają od tego zespołu dość skutecznie. Prostackie to granie, które zamiast przywoływać ducha starych, dobrych czasów przywołuje jedynie ironiczny uśmiech. Nic ciekawego w muzyce VK nie wyłapałem choć usilnie się starałem. Na domiar złego zespół uzupełnił swoją część splitu dwoma utworami w wersji live i tym zniechęcił mnie do siebie skutecznie. Jakość tych nagrań jest wprost żałosna. Przy bardzo wnikliwym wsłuchaniu się można usłyszeć, że koncertowo VK też nie powala (co jest bardzo delikatnym określeniem). Może fani żeńskich zespołów NWOBHM coś tam dla siebie znajdą. Ja nie znalazłem. Powracając do tego splitu w przyszłości będę wracał tylko do części, która zawiera utwory Lucifera. Całość została wydana w formie kasety dostępnej za pośrednictwem portugalskiej War Production w limitowanym nakładzie, więc maniacy takiego grania śpieszcie się.
Lista utworłó
Lucifera:
1. Destruyendo sin Piedad
2. Hijas de la Oscuridad
3. Miserables Esclavos
4. Guerra Infernal
5. Caos
6. Intro + Tormentor (Kreator)

Virgin Killer
1. Killer
2. Heavy Metal
3. Les’t Kill’em All
4. Maldito Traidor
5. Poseidos (en vivo)
6. Killer (en vivo)
Ocena: Lucifera 7+/10- Virgin Killer 1/10

divider

polecamy

Pincer Consortium – Geminus Schism Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty