Młodzieniaszki z czeskiego Lucifer to absolutne muzyczne świeżaki i to na tym materiale słuchać dość wyraźnie. Chłopaki sklecili dość spore demko (prawie pół godziny), na które moim skromnym zdaniem jest jeszcze w ich przypadku trochę za wcześnie. Goście sami jeszcze do końca nie wiedzą co chcą grać, a nawet jak wiedzą, to nie bardzo potrafią to jakoś spójnie poukładać. Chodzi o to, że na tym jednym demku spotyka się dużo różnych wpływów i motywów, nie zawsze przemyślanych i dobrze do siebie pasujących. Podstawą miał być tu chyba black metal (proste tremola), choć słychać tutaj także sporo death metalowych elementów. Wszystko opiera się na w miarę prostych riffach, często zahaczających o melodyjne, chwytliwe rejony. Czasami pokazuje się duch rock`€™n`€™rollowego black metalu (czuć Satyricon na początku `€žThe Return Ov Hannibal`€) innym znowu razem robi się wolno i patetycznie. Do tego dochodzą jeszcze słabiutkie, momentami nawet mocno kaleczone solówki i przeciętny wokal. Oczywiście nie wszystko jest tutaj takie straszne, jakby się wydawało`€Ś Po prostu lepiej chyba byłoby dla zespołu i dla słuchaczy (haha), gdyby chłopaki raz jeszcze na spokojnie przemyśleli co tak naprawdę chcą grać, ujednolicili styl i z tych kilkunastu niezłych motywów sklecili ze dwa-trzy fajne utwory. Na razie jednak jest raczej poniżej przeciętnej, więc sporo pracy jeszcze przed nimi.
Lista utworóó
1. Phosphoros
2. The Return ov Hannibal
3. Immortal
4. Grunwald
5. Walls ov Uruk
6. KrkonoĹĄskĂŠ Lesy
Ocena: 4/10