Vorum – Grim Death Awaits
(22 kwietnia 2012, napisał: Prezes)
Bardzo ciężko było dostać ten album`Ś i nie chodzi mi tu wcale o jakieś mpchujki dorwane na jakimś serwerze, lecz o najzwyklejszą w świecie płytę CD. Dobry znajomy polecił mi ten zespół i zapewnił, znając oczywiście moje gusta, że się nie zawiodę. Po dość długich poszukiwaniach w końcu się udało! Trzeba było wyskoczyć ze sporej kasy (ponad 40 zł za 20 minutową EPkę to jednak dużo), ale jak najbardziej było warto! Vorum rozerwał mnie na części pierwsze, wrzucił do miksera, zmielił, potem jeszcze zeżarł, przetrawił i oczywiście wydalił. Często tak jest, że jak się człowiek za bardzo na coś napali, to potem, jak już to dostaje, to to coś nie spełnia jego wybujałych oczekiwań. W tym przypadku na całe szczęście tak nie było. Finowie tym krótkim krążkiem spuścili mi taki wpierdol, że nie było co zbierać. Ten ich staromodny death metal to dla mnie absolutny majstersztyk. Dokładnie tak się to powinno robić! Moim zdaniem jest to death metal totalny, posiadający, według moich prywatnych kryteriów wszystkie znamiona zajebistości. Miażdżące, rewelacyjne riffy, świetne solówki, kruszące kości, pełne szwedzkiego gruzu brzmienie i bezlitosne wokale. Brzmi banalnie bo tak można opisać wiele death metalowych aktów, ale uwierzcie mi, Vorum naprawdę zasługuje na wszystkie te przymioty. Wielbiciele wymuskanego, nowoczesnego grania `oby szybciej i oby bardziej technicznie` mogą sobie odpuścić ten materiał bo pewnie i tak nie dostrzegą jego mrocznego piękna. Tym, którzy czczą prawdziwe, autentyczne death metalowe dźwięki, z czystym sumieniem polecam (tak jak mnie kiedyś polecono`Ś) – na pewno się nie zawiedziecie! Może przemawia przeze mnie teraz wstrętny ortodoks, ale posłuchajcie to zrozumiecie`Ś
Lista utworóó
1. They Are The Dead
2. Grim Death Awaits
3. Carved In Dead Flesh
4. Through The Throats Of Liars
5. Ritual Desecration
6. Obscure Rites
7. Cthonic
8. Eyes Burning Red
Ocena: 9/10