Thesis – Channel 1
(2 kwietnia 2012, napisał: Paweł Denys)

Słucham sobie "Channel 1" zespołu Thesis i z jednej strony wkurzam się strasznie, a z drugiej strony na mojej twarzy pojawia się zadowolenie z tego, co wylatuje ze słuchawek. Wkurza mnie to, że dopiero teraz mam okazję zaznajomić się z tym albumem, ale jak to się mówi: lepiej późno niż wcale. A zdecydowanie warto się z tym albumem zaznajomić, aby nausznie przekonać się, jak silna jest polska scena muzyki rockowej i metalowej. Wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić, że Polska jest potęgą w graniu death metalowym i black metalowym, ale już niekoniecznie w innych rodzajach gitarowego grania. Thesis może i sam tego stanu nie zmieni, ale udowodni każdemu, że Polska w graniu na pograniczu metalu i rocka progresywnego również ma wiele ciekawego do zaprezentowania. Właśnie taką muzyką częstuje na "Channel 1" Thesis. To granie jest osadzone właśnie gdzieś na granicy metalu i progresywnego podejścia do rockowej materii. Nie do końca jest to jednak granie charakterystyczne dla zespołów, których nazwy pewnie nie jednej osobie się w tym momencie pojawiły w głowie. Otóż główną inspiracją dla Thesis wydaje się Tool. Już od pierwszego kawałka uciec wpływom tego bandu Thesis się nie udaje i nie uda do końca trwania albumu. Słychać tu jakże charakterystyczne rytmiczne patenty znane z płyt ekipy Keenana, słychać że wokalista jest również pod sporym wpływem tego co James Maynard Keenan serwuje na płytach macierzystego zespołu. Jednak zespół nie opiera się na eksploracji terenów zajętych przez amerykańskich idoli tylko i wyłącznie. Nie raz i nie dwa potrafi ostro przyłożyć do pieca, a wtedy w gitarowej robocie można usłyszeć inspiracje gitarową maestrią niejakiego Toma Morello. Doprawdy album iskrzy się całą paletą barw i porywa dźwiękami. Całość do tego została niezwykle zmyślnie zaaranżowana i brzmi tak, że nie ma do czego się za mocno przyczepić. Każdy kto chociaż trochę gustuje w takich dźwiękach i lubi się przez nie przegryzać i długo odkrywać, powinien czym prędzej zaopatrzyć się w ten album. Mimo nachalnych skojarzeń w czasie słuchania "Channel 1" słucham tego chętnie i jestem zadowolony z tego co słyszę. Dobra robota panowie.
Lista utworłó
1. Persephona
2. Alice
3. Like A Child
4. Leaving Physical
5. Not A Pean
6. Selfseduced
7. Hidden Plastic Earrings
8. Nourisher
Ocena: +8/10
