Moanaa – EP
(22 marca 2012, napisał: Paweł Denys)
"Ep" jest z mojej strony absolutnie dziewiczym kontaktem z zespołem Moanaa. Słyszałem jednak o nich sporo dobrego, więc z wielkimi nadziejami zabrałem się za przesłuchiwanie tego materiału. Teraz kiedy wielokrotnie przesłuchałem ten materiał wiem, że Moanaa to zdecydowanie więcej niż twór tylko ciekawy. To band, który potrafi za pomocą swojej muzyki wciągnąć w świat swoich dźwięków na tyle skutecznie, aby chcieć przebywać w tym świecie jak najdłużej i pomimo mroku czuć się w tym świecie doskonale. Mimo, iż "Ep" nie wypełnia materiał lekki, łatwy ani tym bardziej przyjemny, to potrafi ten materiał całościowo zawładnąć słuchaczem. Tak też stało się w moim przypadku i niezwykle rad jestem z tego powodu. Zwyczajnie takie dźwięki jakie znajdują się na "Ep" to jest to, co bardzo lubię. Zespół mocno się postarał i w tych trzech kawałkach zawarł ogrom emocji, atmosfery i ciężaru, które doskonale ze sobą współgrają. Przepis na muzykę Moanaa ma stary jak świat, ale na całe szczęście potrafi z tego jeszcze coś ciekawego i świeżego wyciągnąć. Być może dominującą rolę odgrywają tu emocje? Nie jestem pewny, ale właśnie tak może być i dzięki temu album mi się zwyczajnie podoba. Mocne metalowe fragmenty swobodnie współistnieją tu z fragmentami, gdy zespół się wycisza i czaruje spokojnymi dźwiękami, podszytymi jednak sporym niepokojem. Bardzo ciekawie to w wykonaniu Moanaa brzmi. Plusem jest też to, że pomimo długości kawałków ( trzy kawałki i prawie trzydzieści minut mówi samo za siebie) wszystko mija bardzo szybko i nie może być mowy o żadnym znużeniu. Moaana to zespół, który obraca się w klimatach, które doskonale na polskiej ziemi reprezentuje np. Obscure Sphinx. Spokojnie też wyłapiecie tu fragmenty, które swoje źródło mają w starych materiałach Opeth. "Ep" nie jest może jakoś szczególnie wybitna, ale dobitnie pokazuję, że Moanna to taki twór, po którym można spodziewać się rzeczy zdecydowanie ciekawych.
Lista utworłó
1. From Deepest Place
2. Disappear
3. Alight
Ocena: +7/10