7 Gates #7/2004
(7 grudnia 2004, napisał: FATMAN)
Jak łatwo zauważyć już za parę dni zaczynają się wakacje, więc nasi milusińscy z 7 Gates postanowili pomóc nam by przez ten czas nie zdarzyło nam się przypadkiem zapomnieć o ekstremalnych dźwiękach. Jest to już siódmy niejako jubileuszowy numer tego periodyku, więc spodziewałem się czegoś nadzwyczajnego.
Cóż, po przeczytaniu gazety od deski do deski mam mieszane uczucia. Z jednej, bowiem strony liczyłem na większą ilość znanych marek i mimo, że rozmowy z Enslaved, Nunsalughter, Vomitory, Macabre czy Vader na pewno nie rozczarowują to jednak jest tego trochę jak na mój gust za mało. W tym miejscu trzeba oczywiście wspomnieć o rozmowie z Besatt, która okazała się nadzwyczajnie ciekawa. Aż dziw bierze, że Maciachowi udało się wykrzesać coś, czego jeszcze o tym zespole nie wiemy. Zresztą ten redaktor zasługuje jeszcze na brawa za ciekawą rozmowę z Peter’em, a nie oszukujmy się, że ze względu na ilość Vader w mediach jest to nie lada sztuka. Jednak bez wątpienia głównym daniem wieczoru jest rozmowa z Acheron. Szkoda, że zajmuje ona tylko dwie strony, bo z wielką chęcią poczytałbym więcej. Na temat recenzji nie będę się rozpisywał, bo wiadomo, że każdy ma swoją opinię, choć z miażdżącą krytyką debiutu Shadows Land trudno jest mi się zgodzić.
Reasumując. Nowy 7 Gates na pewno jest warty przeczytania, jednak mam wrażenie, że w przyszłych numerach powinno być znacznie więcej znanych kapel, gdyż nie oszukujmy się, ale jedno czy nawet pół stronicowe rozmowy z kapelami, po nagrania, których nikt oprócz totalnych maniaków nie sięgnie są nie potrzebne. Choć jednak z drugiej strony w jakim innym zinie przeczytamy o takich zespołach? Nie wiem…
