Bastard Priest – Ghouls Of The Endless Night
(15 lutego 2012, napisał: Prezes)

Moim zdaniem są dwa rodzaje kopistów`Ś Jedni, to ci, którzy ślepo i bez specjalnego wysiłku intelektualnego kopiują patenty zespołów na których się wzorują`Ś i zazwyczaj wychodzi z tego jedna wielka kupa. Ci drudzy natomiast zespoły, którymi się inspirują traktują jak istną świętość, identyfikują się z nimi zarówno na płaszczyźnie muzycznej, jak i mentalnej, światopoglądowej. I tak właśnie jest w przypadku Bastard Priest. Szwedzi są bez opamiętania zapatrzeni w twórczość swoich starszych kolegów z Entombed, Dismember, Carnage, Grave (itd.) i tworzą muzykę skrajnie nieoryginalną, a jednak dającą się słuchać. Mało tego! Dającą się słuchać z wielką przyjemnością! To już drugi album Bastard Priest, zrobiony dokładnie według prawideł starej szwedzkiej szkoły death metalu i drugi, o którym można śmiało powiedzieć , że jest po prostu zajebisty. Na tym materiale nie ma absolutnie nic odkrywczego, od riffów, przez grobowy wokal, aż po zatęchłe brzmienie. Co z tego jednak, skoro tak skutecznie kopie dupsko? Pewnie znajdą się tacy, którzy będą buczeć, że `Ghouls Of The Endless Night` jest tylko rezultatem panującego obecnie trendu na szwedzkie retro-granie. No cóż, jeśli tak zajebisty materiał jest efektem jakiejś tam mody to ja chcę być trendy i tyle!
Lista utworóó
1. Pestilent Force
2. Ghouls of the Endless Night
3. Enter Eternal Nightmare
4. Poison
5. Sacrilegious Ground
6. Fucking Slaughter
7. Last Scream
8. Enormous Thunder of the End
Ocena: +8/10
