Mord’A’Stigmata – Antimatter
(17 stycznia 2012, napisał: Prezes)
Ufff, naprawdę ciężko opisać ten materiał tak, żeby było dobrze`Ś Stwierdzenie to może jest banalne i naiwne, ale tak po prostu jest. Mord’A’Stigmata zawsze była zespołem na wskroś oryginalnym i opisywanie ich materiałów nigdy nie przychodziło mi z łatwością. Nie inaczej jest też przy okazji ich nowej płyty `Antimatter`. Bo niby jak w kilkudziesięciu słowach opisać muzykę tak złożoną i wielowątkową, jak ta, która znalazła się na tym albumie? Ja postaram się więc wyjść naprzeciw oczekiwaniom jednych i zrobić dokładnie na odwrót, niż chcieliby tego inni i opiszę ten album najprościej jak tylko się da`Ś
`Antimatter` to głównie i przede wszystkim black metalowa awangarda, ale to nowością nie jest, więc lecimy dalej. Ten krążek po prostu poraża niesamowitą złożonością aranżacji. Nic tutaj nie jest przewidywalne, w żadnym wypadku nie możemy się domyślać co stanie się za chwilę. Szybkie riffy ` wolne riffy, gęste, duszne klimaty i przestrzenne pasaże; pogmatwane, techniczne wygibasy, niespodziewane zmiany rytmu i proste, kojące partie gitar. Wszystko to pojawia się tutaj, idealnie się ze sobą łącząc i tworząc jedną, zadziwiająco logiczną całość. Bez dwóch zdań nie są to dźwięki proste, przyjemne i łatwo przyswajalne przez umysł. Tego albumu po prostu nie można słuchać jako tło do smażenia jajecznicy, czy jako dodatek do suto zakrapianej imprezy, bo on po prostu nie dotrze tam gdzie trzeba. Ten materiał wymaga uwagi i koncentracji, a gdy poświęcimy mu trochę czasu on odwdzięczy się nam i ukaże swoje prawdziwe oblicze. Wciągnie, zahipnotyzuje i nie pozwoli się oderwać. Dokładnie taki jest `Antimatter`. Intryguje, jednocześnie wabi i odpycha chorym schizofrenicznym klimatem. Tego po prostu nie da się opisać (ostrzegałem!) to po prostu trzeba usłyszeć, poczuć, przeżyć. Ĺťeby tak grać trzeba mieć talent, odwagę i mnóstwo pewności siebie. M`A`S ma to wszystko, dlatego właśnie stworzyli materiał tak dobry. Jeśli tylko nie boicie się eksperymentów w muzyce ekstremalnej (choć eksperyment to chyba nie do końca trafne słowo`Ś) to możecie śmiało sięgać po najnowsze dzieło Mord’A’Stigmata, na pewno się nie zawiedziecie.
Miało być prosto, a wyszło chaotycznie. Na całe szczęście muzyka mówi sama za siebie więc sprawdźcie `Antimatter` i dajcie się porwać`Ś
Lista utworłó
1. Blood of the Universe
2. Kinetic Dogma
3. De Magnum Opus Solis
4. Antimatter
5. Metatron and the Waters
6. Serpent Salvation
7. …it Writes the names of Ghosts
8. Theophagia
9. Eternity is Pregnant
Ocena: -9/10