Sparagmos – Sebasthian

(15 czerwca 2004, napisał: Metanol)


Sparagmos – Sebasthian

Czy chciałbyś obwieścić światu dobrą nowinę na temat Sparagmos (tzn. reaktywacja ;))?

Witam Wszystkich pamiętających stare czasy i zespół SPARAGMOS, co do reaktywacji to jeszcze za wcześnie o tym mówić, na razie wraz z Lucasem jesteśmy zajęci swoimi projektami/zespołami jednak planujemy to niebawem zrobić. Oczywiście dowiesz się tym jako pierwszy :).

Co stało się, że w 2002 zespół zawiesił swoją działalność i z występów na scenie z największymi przenieśliście się wraz z nowymi zespołami do małych klubów?

Sparagmos potrzebował przerwy aby moc narodzić się w nowym wcieleniu. Jak to zwykle bywa zaczęliśmy się trochę dusić w swoim sosie do tego dołożyły się kłopoty personalne i inne życiowe sytuacje. Co do sceny, to nie na zawsze grasz tylko na dużych scenach jest to przywilej chwili lub przeznaczenia. Duże sceny dają moim zdaniem mniejszy kontakt z odbiorcami, dlatego teraz gramy ze swoimi bandami w mniejszych klubach, gdzie łączność z publiką jest większa. Poza tym jest to etap we wszystkich kapelach, najpierw kluby potem hale… a potem….(pozwolisz że nie dokończę… :))

Nie tęsknicie do czasów, gdy stawaliście na deskach wspólnie z Morbid Angel, Napalm Death, Sepulturą, Death czy wieloma innymi znanymi na całym świecie zespołami?

Tak to przyjemne chwilę, no wiesz to że graliśmy z Takimi zespołami stawia nas w tej samej lidze… byliśmy jednak zawsze supportem. Z perspektywy czasu uważam to za niezłą przygodę jednak kompletnie nie potrafiliśmy wykorzystać tego do jakichkolwiek działań wokoło zespołowych. Ale byliśmy młodsi i nie wiedzieliśmy jak ten buisseness się je, zostały wspomnienia, i pamięć takich ludzi jak ty.

Z kim, z kim chcielibyście wystąpić nie udało Wam się?

Myślę ze każdy z naszej czwórki miał swoje preferencję. W swoim imieniu mogę powiedzieć że chciałbym zagrać na scenie z: Meshuggah, Machine Head, System of a Down , Tool…

A jak powstał Sparagmos tzn. mam na myśli o okoliczności jego narodzin i początki działalności.

To bardzo ciekawa historia… postaram się ją opowiedzieć w kilku zdaniach. Kiedyś wraz z Lucasem jako fani (nie muzycy) pojechaliśmy w 1987 czy 88 roku na jakiś festival w Spodku nawet nie wiem co to było i kto grał ale chyba KREATOR? I stojąc w tłumie fanów pod scena w totalnym ścisku spoceni tak nam się podobało ze postanowiliśmy ze kiedyś staniemy również na deskach Spodka ze swoim bandem. Tak się stało i po powrocie do Warszawy założyliśmy zespół. Poszliśmy do sklepu i kupiliśmy gitary, nie umiejąc nic grac….”:) Może to banalna historia, ale jak sobie ją przypominam to wszystkim życzę takiej przygody, która trwa do dziś.

Na czym polegał obrzęd Sparagmos?

SPARAGMOS to w skrócie staro grecki obrządek z czasów gdy grecy jeszcze byli barbarzyńcami , polegający na składaniu ofiar z ludzi na ołtarzu DIONIZOSA (kamienny stół z odpływem… do krwi). Dionizyjskie święto płodności… Ofiarami były dzieci i głownie kobiety… To dość makabryczny przepis jak na święto płodności, ale cóż to nas jakoś zainspirowało.

Czy możliwe jest krótkie scharakteryzowanie muzyki Sparagmos, jeśli tak to proszę bardzo.

Hmmm… to trudne zadanie chyba dla każdego muzyka . Ja bym to określił „szufladką” Progerssiv – Death – Thrash. Jednak to tylko moje zdanie, wolę jak określają to odbiorcy.

Czym spowodowane było, że w pewnym momencie zaczęliście tworzyć dużo bardziej urozmaiconą muzykę, ze skomplikowanymi tekstami po polsku?

Na pewno duży wpływ na nas miała Grupa KOBONG z która się bardzo przyjaźniliśmy, która śpiewała po polsku… Oni przekroczyli trudną barierę komunikacji polskiego języka w ciężkiej muzyce. Ich teksty powalały szczerością i wrażliwości w swoich krótkich formach. Dodatkowym wpływem było poznanie przez nas PIOTRA NOWAKA, artysty litografa, związanego wcześniej z grupa IMPERATOR. Piotr tchnął w nas ciekawe mistyczne wibracje i cały mrok przekazu. Zaczęło się to od EP „LANAR DARNA” gdzie wystartowaliśmy z tym pomysłem. Muzyka sama zaczęła nabierać form bardziej złożonych struktur. Mając tak dobrą sekcję Krzyśka „Sivego” Bentkowskiego można było pokusić się o karkołomne podziały i balastujące tempa.

Mocną stroną kapeli, jak mi się wydaje, były teksty. Czy są to jakieś chore wizje chwili, czy starannie przygotowane słowa?

Jak wspomniałem wcześniej to połączenie wizji Piotrka Nowaka i Lucasa w roli nosiciela dźwięku. Generalnie obaj Panowie sporo czasu spędzili na dyskusjach i pisaniu tekstów, były to formy bardzo przemyślane i dość depresyjne.

Czy istnieje jeszcze możliwość zdobycia materiałów Sparagmos? Ja spotkałem się tylko ze sprzedażą „Chronic” i „Conflict”, ale te płyty nie są zbyt stare, co z resztą?

Na pewno w tym roku tworząc nowy layout strony ROOTWATER (mojego nowego projektu) zrobię na stronie Root specjalny kącik poświecony Sparagmopsowi. Będzie tam również sklep gdzie będzie można kupić pliki MP3 lub płytę ze starymi nagraniami. Niestety do 2003 roku miałem częściowo zablokowane prawa handlowe dotyczące płyty „Error” jednak w chwili obecnej dysponuję wszystkimi masterami płyt SPARAGMOS.

Ostatnio zakupiłem Waszą płytę „Conflict” za 8.50 zł. w pewnym sklepie „nie dla idiotów”. Jak oceniasz ten fakt? Czy taka cena to nie jest oddawanie dobrego produktu za darmo? Wiesz może jaki wychodzi koszt wyprodukowania jednej płyty?

Tak słyszałem coś o tym, to pozostałości stocku (nakładu) płytowego MMP. W tej chwili MMP robi wyprzedaże takich overstockow po atrakcyjnych cenach. Jeśli chodzi o cenę to płyta nie jest nowością i dlatego kosztuje 8.50. Jestem ideowcem i najchętniej oddawał bym swoją muzykę za free dlatego nie przeszkadza mi to, zresztą i tak cała kasa z płyt idzie do MMP , a jeśli jest cos dobre niech będzie za darmo…:)

W jakich ludziach upatrujecie potencjalnych słuchaczy Sparagmos?

Heh, chodzi ci o target ? i statystykę słuchacza? :) Wszyscy chętni którzy chcą posłuchać Sparagmos w wieku od 5 lat do górnej granicy około 80 lat..
Poniżej tych kryteriów wolałbym nie stosować może być szkodliwe. A tak bardziej serio, młodzi i dojrzali ludzie pragnący od muzyki zaangażowania i prawdziwości, zabawy i skupienia, prawd i odlotów, techniki i pierwotności….

We wkładce do „Chronic” wydrukowane są bardzo ciekawe zapiski coś na kształt pamiętnika. Czym jest w rzeczywistości?

To właśnie fragment wspólnych prac Piotra Nowaka i Lucasa. Generalnie jest to wysublimowane studium psychologii szaleństwa niejakiego DANA LARA… ale o tym może na następnej płycie Sparagmos…

Jaki udział w działalności Sparagmos miał Piotr Nowak i kim jest ten człowiek, bo jego nazwisko często występuje na wkładkach do Waszych płyt?

Myślę że Piotr jest dość skrytym facetem i nie chętnie się ukazuje i nie lubi rozgłosu. W kilku odpowiedziach powyżej trochę naświetliłem jego postać przynajmniej częściowo, mam nadzieję ze nie rzuci na mnie klątwy.

Bardzo zaciekawił mnie wątek Waszej biografii na temat problemów psychicznych i nerwowych członków zespołu. Mógłbym usłyszeć coś więcej na ten temat? Jaki miały wpływ na muzykę Sparagmos te wydarzenia?

Tak to wynik eksperymentów na swojej psychice które zafundował sobie Lucas, wraz właśnie z Piotrem. Badali obszary zarezerwowane dla specjalistów dziedzin psychologicznych i okultystycznych, wspomagając działania środkami psychotropowymi…
Piotr występował w roli eksperta Lucas był materiałem psychoilogicznym. Po jednym z takich seansów pojawiły się problemy ze świadomością i reakcjami na bodźce cywilizacyjne. Ale dolegliwości ustąpiły po pewnym czasie. Jednak miało to poważny wpływ na muzykę i zespół. Ja trzymałem się z boku sprawy zajmując się technologiami dźwięku. Panowie eksperymentowali, ale doszło do zakażenia jeszcze jednego członka zespołu MORGANTIEGO, który nie poddawał się badaniom, ale uległ emfazie i popadł również na jakiś czas w stan hibernacji osobowościowej. Dla niego skończyło się to nie najlepiej. (hello Moro widzisz mnie :))

Byliście bardzo charyzmatycznym zespołem. Na ile było to dzieło przypadku, a na ile kreacja wizerunku kapeli? Chodzi mi o Wasz image, wygląd wkładek płyt, teksty, biografię itp.

Fajnie ze tak to oceniasz, początkowy okres to fascynacja Death sceną i związane z tym trendy w ubiorach i przekazie graficznym, jednak później nastąpił okres szukania własnej świadomości i wszystkie formy których dotykaliśmy stawały się formami zgodnymi z naszymi artystycznymi wizjami. Myślę ze odkryliśmy w sobie cechy których nie mieliśmy na początku drogi, przeistaczaliśmy się, nastąpił naturalny rozwój jednostki… i to trwa nadal…

Kim jest Spencer Hogewood, który miksował „Conflict”?

Spencer Hogewood, to producent i akustyk grupy VOIVOD, SEPULTURA oraz MAYHEM + wielu innych comb, którego poprosiliśmy o nadzór nad płyta „Conflict”. Znajomość zawiązała się na wspólnym koncercie z Voivod. Nie wykluczone ze zrobimy z nim nowy stuff.

Kręciliście kiedyś video do kawałka „Tupilac”. W końcu doszło do realizacji tego klipu? Bo na „Chronic” ukazał się chyba niezbyt fachowy obraz do „Priest Of Hate”

Zgadza się, też żałuję ze nie odnaleźliśmy właściwej kopii (BETA) z materiałaem do Tupilaca, teledysk wyszedł świetnie FILMOTWORNIA zrobiła go super, jednak był zbyt ostry jak na polskie TV (VIVA, MTV) w tamtych czasach… obraz porodu nas 4 przez jedna kobietę nie przeszedłby niegdzie…. nie było Mansona he… he . Generalnie, na płycie „Chronic” znalazł się przypadkowo klip – żart chłopaków z pierwszego składu kapeli. Jednak obiecuje ze umieszczę go w necie, to rok ciężkiej pracy nad montażem itd. Wtedy komputery były trochę wolniejsze.

Czy nie mieliście nigdy problemów z komponowaniem tak momentami odjechanej i skomplikowanej muzyki?

Nie raczej nie… kierowaliśmy się intuicją, przypadkiem i nabywanymi doświadczeniami. Oczywiście zdarzały się momenty zastoju, lub słabsze numery, ale tak maja chyba wszyscy, pomagała w tym świetna sekcja Sivego, która dawała motor każdej nucie…

Jak oceniacie swoją współpracę z Metal Mind Rec.? Ostatnio wiele kapel psioczy na tą wytwórnię.

Jakoś nie będę komentować tego za bardzo… to polityka MMP i jakie są Polskie realia showbizu wszyscy o tym wiemy. Reasumując, nie wiele się w tym temacie zmieniło od 88 roku… oprócz kilku stron więcej w MH oraz ładniejszej posesji…

Kto wpadł na pomysł wydania „Chronic” przez Dywizję Kot i jak się ta współpraca udała?

To była propozycja która wyszła od Tomka Ryłki (szefa Dywizji) że wydaje serie wznowień polskiej klasyki gatunku Heavy. Co do współpracy z Dywizja to Tomek jest fajnym gościem i z całych sił życzę mu żeby przetrwał na tak trudnym rynku jak najdłużej!!!

Czym spowodowany jest kompletny brak źródeł informacji o zespole w internecie?

Najpewniej wynika to z barku czasu na zrobienie strony www. Każdy z nas jest zaangażowany w swoje projekty, ale jak obiecałem wcześniej strona na pewno się pojawi.

Co teraz porabiają byli członkowie kapeli, dłubią jakąś muzykę?

Lucas gra grindowej ANTIGAMIE, ja prowadzę swój projekt ROOTWATER (www.rootwater.pl). Udziela się w nim na wokalu Maciek Taff znany również z kapeli Gesiha Goner. Krzysiek „Sivy Bentkowski gra również w Antigamie, Kaktus nasz ostatni basista zajął się macro fotografia i już nie gra wogóle na basie, a Morgantii nasz poprzedni basista nie wyszedł z opresji psychicznych… i dalej nie skończę.

Czy Krzysztof Bentkowski ma trzy kończyny górne, czy może coś innego umożliwia mu tak ekstremalne i charakterystyczne granie na bębnach?

He he he.. nie ma dwie kończyny ale gra co najmniej jak by miał 3, to bardzo dobry perkusista, który cały czas się rozwija. Co go wspomaga… chyba może wódki wypitej przy różnych okazjach he he he

Czy wszystkie słowa wyśpiewywał i wykrzykiwał Lucas czy reszta zespołu też coś przynuciła, bo wokale są bardzo urozmaicone i nie wydaje mi się, żeby jedna osoba była w stanie wydawać tak skrajne dźwięki?

Generalnie wokalami zajmował się zawsze Lucas, ja wspomagałem go w kilku partiach, i chórkach. Jednak zdecydowana większość wokali to jego pomysły oraz multiplikacja na nagraniach różnych partii.

Jak udało wam się zachęcić do współpracy TĄ Justynę Steczkowską, czy to tylko zbieżność nazwisk?

Tak to Justyna Steczkowska. Justyna to częściowo Lucasa rodzina i jako bardzo otwarta osoba na wszelkie eksperymenty zgodziła się zagrać z nami. Niestety nie mogła zaśpiewać bo prawa do jej wokali ma wytwórnia w której wydaje płyty, więc zagrała na skrzypcach.

Wasze ostatnie płyty kończyły się dziwnym, niepokojącymi, długimi kawałkami. Czy takie są Wasze ciągoty muzyczne, czy po prostu uważacie to za dobre zakończenie płyty? Może pociągniecie dalej taką twórczość?

Nie sadzę, ale nie wykluczam. Trudno mówić o nowych kompozycjach nie wydając żadnego wspólnego dźwięku… raczej nie będziemy robić drugiego NEUROSIS. Myślę raczej o formach bardziej zwartych, krótszych o dużej dawce emocji i motoryki, ale za wcześnie o tym mówić, muzyka to wypadkowa ludzi którzy ją tworzą, zobaczymy.

Jakie są w tej chwili zespoły godne Waszej uwagi?

W moim subiektywnym zdaniu od czasów, przy całym zalewie kapel nu-tonowych i całej papki muzycznej… ciężko mi jest znaleźć faworytów… Ale ze sceny karajowej: NEUMA, NYIA, SAMO, So i scream oraz Coprruption. Z zagranicznych bandów wspomianne: MESHUGGAH, MASTODON, YAKUZA, oraz System of a Down , Neurosis, Tool… i cała masa zespołów z wytwórni niezależnych, tam leży przyszłość muzyki oraz ciekawe inspiracje.

Niekiedy na temat Waszej muzyki wypowiadano się bardzo negatywnie. Jak myślisz czy było to spowodowane jej niezrozumieniem i ograniczeniem słuchaczy, czy faktycznie zdarzały się Wam gorsze płyty, kawałki?

Generalnie, zawsze zdarzają się wpadki, nam również…. jesteśmy tylko ludźmi. Na pewno wiele rzeczy nie zrobiliśmy jak trzeba, a poza wszystkim czynnik ludzki w ocenie może być spowodowany zawiścią, nadmiernym sukcesem, lub błędem lub tysiącem innych opcji. Naprawdę trudno mi to ocenić i znaleźć przyczyny podłoża, ocena każdego jest inna i niech każdy ma swoje zdanie i to już będzie postępem.

Jakie macie plany na przyszłość?

Jeśli czas umożliwi nam ponowne spotkanie i stworzenie nowego materiału stanie się to na pewno w odpowiednim momencie. W obecnej chwili zajmujemy się jeszcze swoimi projektami, ale myślę ze czas ponownego odrodzenia SPARAGMOS nastąpi w ciągu najbliższych miesięcy. Będziesz pierwszy który się o tym dowie.

To było ostatnie pytanie, życzę dużo sukcesów i powodzenia!!!

Wielkie dzięki za pamięć i za dobre słowo… Pozdrawiam Wszystkich pamiętających i poszukujących inaczej…
SEBASTHIAN
Core of SPARGAMOS

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear Three Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty