Rusted Brain – Juggler
(18 lipca 2011, napisał: Paweł Denys)

Fala mody na ‚trash metal’ trwa w najlepsze. Zespoły, które chcą grać i wyglądać jak pionierzy 30 lat temu powstają jak grzyby po deszczu. Pół biedy kiedy taki zespół inspiracje słyszalne na pierwszy rzut ucha przeplata własnymi pomysłami, niestety coraz więcej jest kapel takich jak Rusted Brain. Kapel, które nie dość że próbują idealnie skopiować pierwsze płyty Slayer czy też debiut Metallicy, to do tego nieudolnie nawiązują do brzmienia tych płyt, nie przejawiając nic a nic własnej inwencji. Niestety oryginały są tylko jedne i riffy przez nich zagrane przefiltrowało milion kapel. Conajmniej dziwne jest, że zespół, który istnieje niewiele ponad dwa lata próbuje od razu kopiować riffy, brzmienie i wszystko inne od zespołów, które tworzyły ten gatunek, a co najgorsze płyty, które tak mocno inspiruję zostały nagrane 30 lat temu!! Rusted Brain jest słaby, nijaki i absolutnie ginie w tłumie zespołów zapatrzonych w thrash metal z lat 80. Niestety nie da się tu wyłapać nic ciekawego czy choćby odrobinę zajmującego. Na przemian słyszymy tu Metallicę lub Slayer i tak w koło Macieju!! Sorry Was bardzo ale nie da się tego słuchać bez zgrzytu. Może i dałoby się jakoś wytrzymać do końca tej płyty gdyby tylko muzyka grała, nie jest tak niestety bo jest tu jeszcze wokal. No tu to już jest absolutnie dramatycznie. Jest szansa, że panowie może się opamiętają i zaczną grać lepiej, a jak nie to najlepiej dla małżowin usznych przypadkowych fanów gdyby zwyczajnie dali sobie spokój z graniem tego ich "retro" trashu. Na koniec jedna rzecz. Po raz pierwszy słuchałem tej płyty w niedziele, samo jakoś mi się tak nasunęło, że mniej bolałoby od słuchania tego "cacka" pójście na mszę. Przynajmniej trochę wesoło by było a nie tak mocno dramatycznie.
Lista utworóó
1. Bloodpath
2. Juggler
3. Hawk Into Your Eyes
4. Disease ( 666)
5. Waiting For Death
6. Anxiety
7. Sons of Darkness
8. The Age of Reckoning
9. I Got Erection
Ocena: 1/10
