Empheris – Regain Heaven
(16 marca 2011, napisał: Prezes)
Aaaggggrrrhhhhhh! To jest to! Tego mi było trzeba! Adrian wraz ze swoimi ziomkami z Empheris wysmażyli nam tak zajebisty kawał metalowego łojenia, że aż głowa mała! Wiadomo, że chłopaki grają nie od wczoraj i wydawnictw na swoim koncie mają już całe multum, ale tym albumem po prostu posprzątali. „Regain Heaven” to materiał, przy którym spokojnie po prostu usiedzieć się nie da. Zaraz po wprowadzającym intrze z głośników zaczyna sączyć się tak potężna dawka metalowego rozpierdolu, że większość mrocznych, oficjalnie wydających kapel może się schować. Empheris serwuje nam tutaj bowiem wzorcową mieszankę thrash i black metalu. Dosłownie z każdego riffu, każdego dźwięku bije pasja, szczerość i oddanie klasycznej metalowej sztuce. Praktycznie wszystkie zamieszczone tutaj utwory to koncertowe killery, które na żywo powinny kruszyć ściany. Chłopakom ze stolicy udało się bowiem ponownie to, co jest bardzo trudne, ale co jest już chyba ich znakiem rozpoznawczym. W bardzo naturalny sposób łączą agresję z chwytliwością. Takie perełki, jak choćby „Night Eternal”, “Nihilistic Black Metal”, “Serpent Fuckin’ Haired” czy “Bloodwrath” z jednej strony zdrowo plują jadem, ale z drugiej są szalenie przebojowe. Człowiek już przy drugim, trzecim przesłuchaniu nie może się powstrzymać by nie skandować refrenów razem z Adrianem i Empherionem. Nie radzę jednak zapuszczać tego materiału przy goleniu bo od nieuchronnego machania dynią można by się nieźle pociąć hehe…
Na sam koniec tej płyty dostajemy jeszcze utwór-niespodziankę. „Symphony of Obliteration” to kawałek, który nijak nie pasuje do tradycyjnego repertuaru Empheris. Jest to blisko siedmio minutowa kompozycja, która mocno nawiązuje do tego, co niektóre death-doomowe kapele robiły w latach 90. Mamy tu wolne, majestatyczne tempa, melancholijne partie skrzypiec (!) a nawet nieco czystego śpiewu (!!!). Warszawiacy pokazują więc, że czują się dobrze nawet w innych stylistycznie rejonach metalu. Jak dla mnie jednak Empheris to jad, wściekłość i piekielna przebojowość i niech tak pozostanie…
Lista utworóó
1. Abyssal Torment Inclination (Intro)
2. Gather in Hell to Regain Heaven
3. Flamethorns
4. Bloodwrath
5. Antichrist
6. Unleashed to Destroy
7. Blasphemous Possession
8. Night Eternal
9. Nihilistic Black Metal
10. Serpent Fuckin’ Haired
11. Netherworld Emission (Intro)
12. Symphony of Obliteration
Ocena: -9/10