Choć kapela już nie istnieje i wydała tylko jedną pełną płytę to uważam że chociażby właśnie za tą płyte zasługuje na kurewski szacunek. Bo "Nihilistic Ascension & Spiritual Death" to 9 powalających na kolana kawałków, które udowadniają, że wciąż można znaleźć w black metalu wiele oryginalnych i nowych dźwięków bez konieczności używania klawiszy i innych bajerów (choć je także momentami można tu usłyszeć bo np. cały 5 utwór jest zagrany na fortepianie). Zavorash najzwyczajniej stworzył płytę, która w dzisiejszym świecie przepełnionym "przeciętniakami" wbiła ich w najodleglejszą czeluść piekieł i pozostawia ślad na każdym słuchaczu. Moim zdaniem jeśli ktoś szuka czegoś nowego w black metalu, czegoś co poruszy go dogłębnie, to z całą pewnością mogę polecić tą właśnie płytę. Jest to genialne połączenie melodii z brudem (jeśli wiecie co mam na myśli). Melodia w zasadzie jest wszędzie ale w żadnym wypadku nie trąci to gejem ani niczym takim. Całość wieńczy, również niecodzienny, wokal TotalScorna który aktualnie udziela się w także uwielbianym przeze mnie za oryginalność projekcie o nazwie IXXI. W zasadzie to nie ma się co dłużej rozwodzić nad tym tworem. Przesłuchajcie a na pewno nie pożałujecie.
Lista utworóó
1. The Legion of Vengeance
2. Never Blame Her
3. Isolation Icon and the Blackguard
4. Själslig slutsats
5. Worthlessness
6. Virtuous Hatred
7. World Dominion
8. The Conjuration of the Dead God
9. Truth & Consequence
Ocena: 9/10