Jak to miło jest dostać do zrecenzowania płyte młodej polskiej kapeli która nie katuje moich uszu monotonią oraz nudą i taką właśnie płytą jest "Tortura" uformowanej w 2007 roku kapeli o nazwie Vexus która pochodzi z Torunia (ojciec dyrektor na pewno nie jest z tego faktu specjalnie szczęśliwy). A tym bardziej miło jest mi recenzować tą płyte ze względu na fakt, iż jest to debiut tejże kapeli. Ale nie przedłużając… Jak dla mnie to „Tortura” chwyta za jaja od pierwszego kawałka i trzyma za nie mocno aż do ostatniego. Jest to kawał dobrego agresywnego death metalu granego nieco w starym szwedzkim stylu który ja osobiście uwielbiam. Nie ma tu może innowacyjności ale prawda jest taka, że nie zawsze jej potrzeba do tego żeby płyta była dobra. Tutaj mamy odpowiednią drapieżność dopracowaną w każdym calu do tego udekorowaną krótkimi aczkolwiek przyjemnymi solówkami, a momentami nawet można usłyszeć odrobinę symfonii. Jedyne, do czego mógłbym się dopierdolić (a wiadomo że to uwielbiam hehe) to wokal. Cóż, bardzo mi się kojarzy z Piotrusiem z Vader. Zapewne wielu z Was pomyśli "no i co z tego?". W zasadzie poza tym że nie przepadam za Vaderem to nic. Dodatkowym atutem zakupu płyty będzie to, że pięknie będzie wyglądała na półce gdyż jest oprawiona w świetnym oldscholowym stylu (jak na przykład wszystkie płyty Azarath), co ja osobiście sobie cenię. Nic więcej nie zostało do napisania, najzwyczajniej polecam tą płytę
Lista utworóó
1. Quod sumus hoc eritis
2. Unit 731
3. Liberation Through Fire
4. Judas Chair
5. When The Hour Strikes
6. Todesmarsch
7. NKVD
8. The Madness That Never Was
9. Kommando 1005
10. Khmer Rouge
Ocena: 7/10