As We Die – The Right Choices
(25 listopada 2010, napisał: Prezes)

As We Die to dwanaście tysięcy pięćset osiemdziesiąta dziewiąta kapela grająca metal core… I brałem tu pod uwagę tylko Europę hehe… Dobra, już bez sarkazmu. Kilku Włochów skrzyknęło się razem i zaczęli grać to co im się najbardziej podoba. A że tego typu muzyka była zagrana już tysiące razy na wszystkie sposoby to przecież nie ich wina. „The Right Choices” to prawie dwudziestominutowa EPka, która nie wnosi do ram gatunku absolutnie nic nowego. Chwytliwe, gitarowe riffy, czerpiące garściami ze szwedzkiej sceny melodyjnego death metalu to główny przepis na sukces As We Die. Wprawdzie co jakiś czas pojawiają się ciekawsze, bardziej agresywne momenty (np. początek „Angel”), ale po chwili są one psute przez jakąś ckliwą melodię, albo cukierkowy wokal. No właśnie wokal… o ile w agresywnych, krzyczanych, lub rzadziej growlowanych partiach jest całkiem nieźle, to przy czystym śpiewie przechodzą mnie ciarki, i to bynajmniej nie z rozkoszy. Gość wyje jak żywcem wyjęty z jakiejś soft-rockowej kapelki amerykańskich nastolatków. Nie dość, że jego głos najzwyczajniej w świecie mi ‘nie leży’, to jeszcze zdarza mu się od czasu do czasu przyfałszować. Jak przystało na tego typu produkcje, brzmienie jest czyste, klarowne, ale dość ciężkie.
Jeśli ktoś jest zagorzałym fanem metalcore’a może sprawdzić ten materiał, jest duża szansa, że mu się nawet spodoba. Ja jednak mówię „pas” i chyba już nie wrócę do tej EP’ki.
Lista utworóó
1. Time To Free Your Soul
2. My Fire Will Burn Again
3. Angel
4. My New Star
5. Nightmare
6. The End Is Coming
Ocena: +5/10
