Atrocity – Let War Rage
(10 listopada 2010, napisał: Prezes)

Atrocity powróciło z martwych. Po wielu latach ciszy Amerykanie zebrali się znowu do kupy, by pokazać młodym i starym, że nie zapomnieli jak się gra death metal. Ich najnowsze wydawnictwo – pełno czasowy album „Let War Rage” – to jakby manifestacja sprzeciwu wobec tego wszystkiego, co obecnie dzieje się w ramach tego gatunku. Ten album jest prosty, agresywny i zajebiście bezpośredni. Nie ma tutaj jakichś ekwilibrystycznych wygibasów na gryfie, nie ma technicznych popisów ani wyścigów na czas. Nie znajdziecie tutaj także za grosz melodii, nie ma jej ani w riffach, ani w sporadycznych solówkach. Co więc takiego jest na „Let War Rage”? Ano jest przede wszystkim chamski, brudny i szczery metal, który prawdopodobnie spodoba się tylko starszym maniakom. Ten album to zręczne połączenie archaicznego death metalu ze wściekłością wczesnego grind core’a, czy nawet punka. Osiemnaście bezpośrednich strzałów, wycelowanych prosto w pysk. Przyznam szczerze, że nie za każdym razem wchodził mi ten materiał… Czasami był dla mnie zbyt ciężki (dziwnie to brzmi, nie ? hehe) i mulący, a czasami znowu działał jak lekarstwo na moje skołatane nerwy… Jak widać więc jest to muzyka nie dla wszystkich i nie na każdą okazję. Tak czy inaczej polecam, szczególnie tym bardziej zaawansowanym wiekowo metalom.
Lista utworóó
1. Born in Pain
2. Spineless
3. I Will Shed Blood
4. The Rotting (Cold in the Veins)
5. Swallow the Lies
6. Reduced to Shit
7. Witness to Genocide
8. Human Bomb
9. Winds of Famine
10. Bludgeoned to Death
11. Let War Rage
12. Horrendous Cut – Throat System (Sore Throat cover)
13. Apocalypse
14. The Purging of Humanity
15. Death Factories (Raised for Slaughter)
16. Ulcers
17. Survived on Piss
18. Untitled
Ocena: +7/10
