Non Opus Dei – Eternal Circle

(3 listopada 2010, napisał: Prezes)


Non Opus Dei – Eternal Circle

Non Opus Dei nie oglądając się na innych podąża własnymi ścieżkami. Ich black metal zawsze był trochę inny, przy czym słowo „inny” w przypadku tego zespołu miało dla mnie zawsze pozytywny wydźwięk. Trzeba przyznać, że ich krążki nie są łatwe w odbiorze, nawet dla fanów czarnej sztuki. Moim zdaniem sztywne ramy black metalu są dla nich po prostu trochę za ciasne i tyle. Nie inaczej jest także na najnowszym albumie Non Opus Dei „Eternal Circle”. Ci wszyscy, którym wcześniej twórczość tej kapeli nie przypadła do gustu, zapewne także tym razem nie będą piać z zachwytu. Nie ma tu bowiem zbyt wielu prostych, łatwych do ogarnięcia riffów. Zamiast tego dostajemy skomplikowaną, cholernie intensywną gitarową młóckę, która ciągnie się praktycznie przez cały czas trwania tej płyty. Owszem, pojawiają się prostsze motywy i budujące klimat zwolnienia, ale są one w zdecydowanej mniejszości. W porównaniu z poprzednimi materiałami „Eternal Circle” jest jakby szybszy, nieco bardziej bezpośredni. Perkusja strzela blastami niczym karabin maszynowy, praktycznie przez cały czas serwując nam precyzyjny niczym zegarek szwajcarski „double bass”. Bardziej radykalne stały się także wokale. Nie ma już tylu wokalnych eksperymentów, zamiast tego dostajemy nieprzerwanie solidny, blackowy skrzek. Jeśli chodzi o liryki, to są one, jak zawsze w przypadku tego zespołu, nieprzeciętne. Zupełnie nieszablonowe teksty, opierające się na koncepcji wiecznego koła skutecznie podkręcają (szczególnie w polskim wydaniu) i tak dość mocno chory klimat tego krążka.
Jak już wcześniej wspomniałem „Eternal Circle” z pewnością nie jest dla wszystkich. Takiej muzyki nie słucha się łatwo, więc niektórzy już na dzień dobry pewnie podziękują. Moim zdaniem jednak bardzo dobrze, że są takie zespoły jak Non Opus Dei, bo dzięki nim black metal jest czymś więcej niż tylko powtarzaną w kółko młócką… Może ten album nie jest tak dobry, jak mój ulubiony „The Quintessence”, ale i tak robi wrażenie. Polecam!
Lista utworóó
1. Woda Dla Umarłych
2. The Prisioner Of The Worlds
3. Demon Nietzschego
4. Dark Nebula
5. Przystrojona Słońcem
6. Death Hussar Legions
7. Point Zero
8. Galaxy In Her
9. Until The Wheel Stops
Ocena: -8/10

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear Three Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Łysa Góra wystąpi w Krakowie – koncert promujący album „W Ogniu Świat” Festiwal Tribute to GlamRock Vibes Hard Crack Fest: Embrional, Perversity, Putrid Evil, Hegony SOKOŁOWSKI w Krakowie! Powrót zimowy: Blindead 23 i Obscure Sphinx razem w trasie Miserere Luminis, Givre i Halny w Krakowie koncerty Mercurius Dark Funeral na jedynym koncercie w Polsce! Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! Furia, Gaahls Wyrd i Aluk Todolo na czterech koncertach w Polsce! Heavymetalowe legendy z Saxon ponownie zagrają w Polsce Maledictio Tour 2024 Discrusade tour The Unholy Trinity Tour 2025 17/11/2024 Kings Of Thrash & Dieth Europejska trasa ULCERATE z polskimi przystankami Legendy niemieckiego thrashu z Assassin zagrają dwukrotnie w Polsce! Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty