Redemptor prezentuje Death Metal w wolniejszym wydaniu, aczkolwiek niestety w większości kapel prezentujących "wolny" Death Metal mamy do czynienia z niesamowitym ciężarem przekazywanym poprzez muzykę. W Redemptor tak nie jest. Brak żywego perkusisty jest słyszalny od samego początku do samego końca. Wręcz czysto komputerowe brzmienie talerzy, sterylne i irytujące brzmienia werbla odstraszają słuchacza. Gitary trzeba przyznać, że chodzą ładnie aczkolwiek muszę tutaj się przypieprzyc do brzmienia, które tak jakby nie pasuje do tego co Redemptor wykonuje. Partie gitarowe są odegrane bardzo dobrze, widać, że muzykom nie brak pomysłów na wykorzystanie instrumentów. Solówki, łamane riffy są odegrane bardzo ładnie, jednak wszystko psuje to wspomniane wyżej brzmienie. Wokal jest dosyć dużym atutem Łomżan. Głęboki, basowy, deathowy ryk nadaje tej muzyce kopa. Na to całe demo składa się 6 utworów w czym są 2 bonusy (???). Nie rozumiem niestety tego. Ciekawe czy jest jakaś wersja "okrojona" czyli bez tych dwóch kompozycji. Na następny raz polecam poczekać na skompletowanie składu lub polecam więcej czasu spędzić nad ustawianiem perkusji, gdyż razi i to bardzo. Widać, że Redemptor się stara, sądzę, że następny materiał będzie o wiele lepszy od tego.

Lista utworóó
1. The Violent Advance
2. Detail of Blood
3. KERMES
4. Redemption(fade out solo)
Bonusy:
5. Treasure
6. Die in Pain
Ocena: 4+/10