Paulek Speckman, czyli taki Lemmy death metalu, jak ja go nazywam, powraca z nowym dzieciątkiem. Tym razem jest to krążek jego macierzystej kapeli, czyli stacjonującego aktualnie w Czechach Master. Każdy kto kiedykolwiek słyszał tą kapelę (a są tacy co nie słyszeli?!) będzie doskonale wiedział czego się spodziewać. „The Human Machine” to bezpośredni, walący prosto między oczy death metal. Inaczej po prostu być nie mogło. Nie ma tutaj wyszukanych riffów i dziesiątków zmian tempa. Są za to proste, ale bardzo rytmiczne motywy, dynamiczna, ale mało skomplikowana perkusja i całe tony galopujących do przodu gitar. Nad wszystkim oczywiście góruje totalny głos Speckmana. Dla niektórych, szczególnie tych, którzy upodobali sobie nowoczesny, techniczny death metal, ta płyta może być miejscami nieco monotonna. „The Human Machine” jest bowiem albumem skierowanym przede wszystkim do fanów starej, klasycznej sceny death metalowej. Wszystkie utwory opierają się na kilku bezpośrednich i raczej prostych riffach, przy których po prostu nie sposób utrzymać kark w bezruchu. I choć moim zdaniem ich poprzednia płyta, „Slaves to Society” była nieco lepsza, to jednak cały czas Master trzyma niezmiennie wysoki poziom. Ja przynajmniej jestem bardzo zadowolony i już nie mogę się doczekać, kiedy usłyszę takie killery jak „True Color” czy „The Human Machine” na żywca.
Lista utworóó
1. The Human Machine
2. It’s What Your Country Can Do for You
3. Twisted Truth
4. True Color
5. Suppress Free Thinking
6. A Replica of Invention
7. Faceless Victims Expelled
8. Worship the Sun
9. The Lack of Space
10. Impale to Kill
Ocena: -8/10