Mentally Deranged – ADHD
(7 sierpnia 2010, napisał: Kozioł)
Demo Tarnowskiego Mentally Deranged o wiele mówiącym tytule „ADHD” zostało wydane na początku 2009 roku jako pierwszy twór hardcore-metalowców z małopolski. W muzyce nie doszukacie się raczej żadnych nowości, eksperymentów dźwiękiem czy innych odstających od reszty ciała urozmaiceń. Kawałki są szybkie, brutalne, śmierdzące na odległość krwią i potem. Chłopaki stosują sprawdzone już w gatunku zabiegi instrumentalne, w dużym uogólnieniu polegające na jak najszybszym napierdzielaniu wszystkiego co dostępne tak, by słuchacz odczuł w całości moc, nawał i agresje. Aby podkreślić głębię swojego brudnego tworu, artyści zdecydowali się na zwiększenie kolektywu o dodatkową osobę okupującą dodatkowy mikrofon. Ja nie słyszę wielkiej różnicy, ale znajdzie się pewnie ktoś, kto ów zabieg doceni. Jak już wyżej wspomniałem, demo pozbawione jest jakichkolwiek urozmaiceń. Grupa skupia się na sprawdzonych technikach, grając prosto ale wcale przyzwoicie. Obrany sobie cel raczej spełniła, daje się bowiem odczuć przemoc płynącą z morderczego stukotu bębnów i bezceremonialnego szarpania strun gitarowych (i basowych). W necie natknąłem się na określenie muzyki omawianego zespołu jako ‘Groove Metal’. Nie jestem wielbicielem szufladkowania, ale nie dajcie się raczej zwieść pozorom, bo niczego Groove-owego tutaj raczej nie znajdziecie. Fajny kawał rozgniatającego szitu.
Od wydania demka minął rok, na oficjalnym profilu myspace zespołu pojawiła się jednak informacja, jakoby w produkcji był kolejny, zapluty bękart – tym razem jeszcze bardziej agresywny i żądny krwi nieletnich dziewic. „ADHD” spełniło swoje zadanie godnej następstw introdukcji Mentally Deranged, tak więc chętnie przyjrzę się kontynuacji.
Lista utworóó
1. Jeden krok
2. Moje dni
3. Pain Is Back
4. Słowa
5. Strony dwie
6. Remnant
7. Witaj w piekle
8. The Inevitable
Ocena: 7/10