Trauma – Archetype Of Chaos
(6 czerwca 2010, napisał: Prezes)

Są zespoły, którym po prostu chyba nie dane będzie nagranie słabej płyty. Zazwyczaj jest tak, że po bardzo dobrym albumie jakiegoś zespołu mam obawy, czy następny materiał będzie lepszy albo przynajmniej tak samo dobry. Jest jednak wąskie grono kapel, których takie obawy na pewno nie dotyczą. Do tych załóg z pewnością należy nasza Trauma. Mister i jego koledzy już od kilkunastu lat wypluwają materiały, które mnie osobiście miażdżą. Wszystkie ich albumy nie schodzą poniżej pewnego, bardzo wysokiego poziomu. Co ważne, Traumowaci cały czas uzupełniają swoją muzykę o nowe elementy, skutecznie broniąc się przed spożywaniem swojego własnego ogona. Ich nowy album „Archetype Of Chaos” to doskonały przykład połączenia starego dobrego death metalu z nowoczesną szkołą grania tego typu muzy. Oldskulowe gitarowe patenty, połączone z nowoczesnymi zagrywkami i elementami elektronicznymi dają iście piorunujący efekt. Nie od dziś wiadomo, że Mister posiada dar pisania utworów, które powalają brutalnością i agresją, a jednocześnie przyciągają specyficzną rytmiką i death metalową przebojowością. Pokręcone solówki, gitarowe ‘świnie’, tony szarpanych riffów, dynamiczna perka i niesamowity, potężny wokal. Niby wszystko takie proste a jednak tylko nieliczni robią to tak dobrze, jak Trauma. Nie muszę chyba dodawać, że materiał ten ubrany jest w czyste, precyzyjne jak brzytwa, nowoczesne brzmienie, które dla jednych będzie ogromnym atutem, a dla innych może małą wadą. Ja nie potrafię opędzić się od tego albumu już od trzech długich miesięcy i nie zanosi się na to, aby miało się to zmienić. Oczywiście następny materiał tych Killerów przyjmę bez strachu i z otwartymi ramionami… Stay Traumed!
Lista utworóó
1. Intro ( White Architect)
2. Cortex Deformation
3. A Dying World
4. War Machine
5. The Slime
6. The Truth Murder
7. Tabula Rasa
8. Portrait Of The Lies
9. Destruction Of The Demented World
Ocena: -9/10
