Sator Marte – Za Zdmi
(11 kwietnia 2010, napisał: Kozioł)

W 2000 roku powstał w Czechach niejaki Forgotten Art, który to w czteroosobowym składzie nagrał do roku 2003 jedno demko promocyjne. W tymże roku kolektyw zmienił również swoją nazwę na Sator Marte. Odtąd twórcy wykazali się większą ambicją, przez siedem lat wydając kilka dem, oraz dwie płyty studyjne, z których to najnowszą (wydaną w 2010 roku) zatytułowaną „Za Zdmi” postaram się ocenić.
Grupa swoją twórczość opiera przede wszystkim na Black metalu. W omawianym albumie znajdziemy około 35 minut dźwięków o wymienionym wyżej podłożu. Zaznaczę na wstępie, że muzyka nie należy do tych wyjątkowo brutalnych i szybkich gałązek drzewa gatunkowego. Nie znajdziemy tu również elementów orkiestrowych/symfonicznych. Krążek zapełniony jest kompozycjami wykonanymi wyłącznie przez tradycyjne instrumenty rockowo-metalowe. Nie znaczy to w żadnym wypadku, że całość jest monotonna i nudna! Muzykom udało się stworzyć naprawdę „przyjemną” muzykę, będącą połączeniem szybkich, rytmicznych riffów gitarowych akompaniujących miarowemu łomotowi bębnów z wolniejszymi motywami, których celem jest przede wszystkim wykreowanie nienawistnej atmosfery albumu. Klimat na całym z resztą albumie jest jak najbardziej zadowalający (czyt. przytłaczający, pochłaniający). Wokal utrzymany w tradycyjnym, niskim, gardłowym wykonaniu. Instrumentalnie nie ma raczej wyskoków, chociaż taki „Mstitel” zmiażdżył mocarnym, dobijającym wstępem.
Albumu nie można nazwać doskonałym, jednak jak najbardziej satysfakcjonującym. Nie jest to typ, który po jednokrotnym odsłuchaniu ląduje na półce pokrywając się z każdym dniem coraz to grubszą warstwą kurzu. Polecam.
Lista utworóó
1. Remeslo Války
2. Koroze
3. Za Zdmi
4. V Pokroucené Realite
5. Retezy
6. Mstitel
7. Vezen Minulosti
Ocena: 8/10
