„Flesh Still Feeds” to druga w kolejności pełna płyta niemieckiego zespołu Death Reality. A dlaczego o niej piszę, skoro wydana była dość dawno (2003), a sama kapela już jakiś czas nie istnieje? Odpowiedź jest prosta… Ten album jest po prostu dobry i warty przypomnienia! „FSF” jest wzorowym przykładem na to, że Niemiaszki potrafią coś więcej, niż tylko łoić thrash metal. Ten album to rasowy przedstawiciel brutalnego death metalu, którego ojczyzna znajduje się po drugiej stronie oceanu atlantyckiego. I pisząc ‘rasowy ’mam na myśli to, że te kilka kawałków absolutnie niczym nie są w stanie nas zaskoczyć. Jest dokładnie tak, jak możnaby się było spodziewać. Posoka płynie tutaj strumieniami, a mięcho wala się dosłownie wszędzie. Masywne, często nieźle pojechane technicznie riffy, liczne zmiany tempa i galopująca sekcja rytmiczna. Do tego chore wokale (od growlu, poprzez krzyki aż do świńskiego kwiku), wyśrubowane solówki i śladowe ilości grindowych naleciałości. Niby schemat oklepany, ale wciąż zdaje egzamin. Przynajmniej w moich uszach…
Lista utworóó
1. Among Cerebral Depths
2. Flesh Still Feeds
3. Witness Your Death
4. Defiled Virginity
5. A Colder Ejaculation
6. Spawned Decay
7. Procreation Of Sickness
8. We Hate And So We Gather
9. Massacre Masters
10. Departed In Tragedy
Ocena: +7/10