Joy Machine – …to be rock and not to roll…

(22 marca 2010, napisał: Prezes)


Joy Machine – …to be rock and not to roll…

Gdybym oceniał płyty po okładce a nie zawartości to z pewnością debiutancki materiał Joy Machine nie dostałby zbyt wysokiej noty. Szczerze mówiąc mnie taki kiczowaty cover zawsze nastawia jakoś tak negatywnie. Człowiek odpalając płytę jest już lekko uprzedzony… Na szczęście ja miałem w pamięci całkiem dobre, trzyutworowe demko, które ukazało się kilka lat temu, nie mogłem więc całkowicie spisać tego zespołu na straty. I raz jeszcze potwierdziła się maksyma mówiąca o tym, że „nie szata zdobi człowieka” (a w tym przypadku „nie okładka zdobi płytę”… czy jakoś tak). „…to be rock and to roll…” jest bowiem materiałem tak dobrym, że jestem w stanie z miejsca zapomnieć o okładce. Warszawiakom udało się stworzyć materiał który, pomimo iż sztywno trzyma się swojego gatunku, to jednak jest ciekawy i wymyka się nudnym schematom. Żywe, często skoczne rytmy, ciężkie gitary i charyzmatyczny wokal. Niby muzyka prosta i oczywista, a mimo to nie kojarzę zbyt wielu polskich zespołów grających w ten sposób hard rocka. W ich muzyce jest mnóstwo miejsca na luz i dobrą zabawę. Słychać doskonale, że nic tu nie jest robione na siłę, lecz dla przyjemności. Chłopaki co chwila urozmaicają swój materiał, więc nie ma mowy o jakiejkolwiek monotonii. Raz jest woniej i bardziej melancholijnie, innym razem znowu bardzo melodyjnie i bujająco, a jeszcze innym – ostro i z wykopem. Zdecydowanie największym atutem ten pozycji są soczyste i świetnie zaaranżowane gitary. Zadziorne i przebojowe riffy plus świetnie wykonane solówki robią naprawdę dobre wrażenie. A w połączeniu z dobrym wokalem (nie za ostry, adekwatny do tego typu muzyki) i nienaganną, selektywną produkcją, dają nam płytę naprawdę solidną i przyjemną w odbiorze. Jeśli tylko nie przerażają was lżejsze, hard rockowe dźwięki to spokojnie możecie sięgać po ten debiut Joy Machine.
Lista utworóó
1. B.O.F.
2. Joy Machine
3. Rock n’ Roll
4. Confession of obsession
5. Efficient death order
6. Living dreams
7. Lost night butterfly
8. Dance of senses
9. Unspoken
10. One night
11. Game
12. My way
Ocena: -8/10

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! 06/04/2024 Ariadne’s Thread, Slave Keeper, The Masquerade, Kruh 25/05/2024 KREW OGIEŃ ŚMIERĆ: Stillborn, Ragehammer, Hellfuck, Chaingun Trve Metal Camp vol. 4 22/03/2024 – Dom Zły & Clairvoyance & Moriah Woods Aftermath Tour – Banisher, Truism CZARNA WIELKANOC vol.1 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Stillborn, HellFuck, Ragehammer w maju Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MASTER gwiazdą finałów polskiego Bloodstock! Wolves In The Throne Room, Gaerea oraz Mortiferum zagrają w Polsce Tribute To Seattle 2024 Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty