Morte to stosunkowo młody zespół, założony w 2001 roku z inicjatywy Tadeusza Studniarczyka oraz Macieja Kowalskiego. W 2004 roku kolektyw upadł, aby cztery lata później wznieść się ponownie, tym razem „na poważnie”. Z pierwszego składu został jedynie Tadeusz, jednak po niedługiej chwili szeregi zostały zasilone przez Victora Lewandowskiego, Romana "Miron" Mirowskiego oraz Daniela Nowickiego. W 2009 roku grupa nagrała swoje pierwsze demo zatytułowane „Hell”. Całość trwa niecałe piętnaście minut, w ciągu których nasze uszy katowane są Death Metalowymi dźwiękami. Przyznam szczerze, że niezbyt przypadł mi do gustu ów krążek. Fakt, muzyka jest szybka, mocna, mordercza i brutalna, ale w żadnym stopniu nowatorska ani zaskakująca. Monotonna perkusja, która nie rekompensuje swojej prostoty nawet wybitną prędkością. Gitara też nieco mdła, opierająca się na stałym, nie skocznym riffie. Również od strony wokalnej spotkał mnie zawód. Lubię growl oraz wszelkie odmiany skrzeku/harshu etc., jestem jednak również zwolennikiem umiaru. Miast dobrze trawiennego śpiewu gardłowego dostałem tu coś niemal na miarę Dying Fetus. Jest poprawnie, ale nie dobrze. Momentami aż prosi się, żeby przynajmniej na chwilę zwolnić tempo, poczym brutalnie i z najwyższą prędkością wskoczyć z niskimi uderzeniami bębnów i wysokich solówek gitarowych.
Mam nadzieję, że zespół postara się w przyszłości o stworzenie czegoś bardziej pociągającego i wgniatającego w fotel. Jako że jest to pierwszy twór Morte, ocena nieco ubarwiona.
Lista utworóó
1. Intro
2. Queen of My Hate
3. Hell Triumph
4. Hate Forever
5. Rapture (Morbid Angel cover)
Ocena: 6/10