Sathanas – Nightrealm Apocalypse
(9 lutego 2010, napisał: Prezes)

Sathanas to kapela, której chyba nikomu specjalnie przedstawiać nie trzeba. Łoją ten swój archaiczny, siarczysty metal już od przeszło dwóch dekad i nic nie wskazuje na to, aby mieli w najbliższym czasie jakoś diametralnie zmienić podejście do własnej muzyki. Ich najnowszy materiał „Nightrealm Apocalypse” wydany został przez nasz rodzimy Pagan Records i chyba stylistycznie i mentalnie pasuje do tej wytwórni idealnie. Każdy, kto choć raz zetknął się z muzyką tych Amerykanów będzie mniej więcej wiedział czego spodziewać się po tym krążku. Nie ma tu żadnych ukrytych fascynacji aktualnymi modami czy trendami w ciężkim graniu. Jest po prostu toporna i często przewidywalna jazda w starym, old schoolowym stylu. Mógłbym tutaj próbować przybliżyć nieco twórczość tego zespołu używając z różnym natężeniem słów death, black, czy thrash… ale po co? Jak dla mnie Sathanas to po prostu diabelski metal, od którego smołą i siarą wali na kilometr. Ostre, raczej mało skomplikowane riffy, tradycyjne soóweczki, średniotempowe umpa-umpa na perkusji i wściekłe, złowieszcze wokale. Wszystko to już było? No jasne! Ale Sathanas raz jeszcze składa to wszystko do kupy w taki sposób, że po prostu nie da się nie machać dynią dla… sami sobie dopowiedzcie dla kogo. Oczywiście w warstwie lirycznej Amerykanie to niezmiennie tradycjonaliści. Takie tytuły, jak choćby „Cult Of Blood” czy „One With Satan” chyba mówią same za siebie. Wszyscy, którzy cenią sobie konserwatywne podejście do metalu nie powinni mieć żadnych problemów z wchłonięciem „Nightrealm Apocalypse”. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się, że ta płyta aż tak mi się spodoba…
Lista utworóó
1. Ever Falling Darkness
2. Prayers Of Armageddon
3. Cult Of Blood
4. Night Realm Apocalypse
5. Black Witching Millennium
6. One With Satan
7. DemonHellStorm
8. Kingdom Of The Damned
9. Prophecies Of Evils To Come
10. Revel In Death
Ocena: 8/10
