Repossession – Reign Over Inferno
(15 sierpnia 2009, napisał: Prezes)

Jakoś ostatnio tak się złożyło, że opisuję same dobre i bardzo dobre płyty. Albo więc ja mam takie wielkie szczęście, albo moje wymagania muzyczne zostały gwałtownie zaniżone. Tego drugiego raczej pod uwagę nie biorę więc pozostaje to pierwsze (może trzeba zagrać w totka? hehe). Tak czy inaczej debiutancki materiał „Reign Over Inferno”, pochodzącego z Opoczna zespołu Repossession to z pewnością smakowity kąsek. Panowie zapodali mi tu takie granie, jakie ja osobiście łykam bez większego zastanowienia. Dobry death metal, dość mocno zakorzeniony w tradycji gatunku przemawia do mnie zawsze. Słychać tutaj dość sporo staro szwedzkiego groove, kojarzącego się jednoznacznie z zespołami z początku lat 90. Do tego dochodzi kilka brutalniejszych zagrywek w amerykańskim stylu i odpowiednie ilości melodii, podanej głównie pod postacią bardzo sprawnie zagranych solówek. Gdy dodamy do tego jeszcze typowy, bardzo niski growl i smolistą, choć czytelną produkcję wychodzi nam album wręcz klasyczny. Ktoś może powiedzieć, że taki materiał z oryginalnością ma niewiele wspólnego… Moim jednak zdaniem taki death metal powinien po prostu porządnie kopać dupsko, a „Reign Over Inferno” spełnia ten warunek w 666%.
Lista utworóó
1. Let`s Fuckin` Die
2. Deaden
3. Rain Over Inferno
4. Tasted
5. Stray Soul
6. The Wings
Ocena: 8/10
