Azarath – Praise The Beast
(11 sierpnia 2009, napisał: Prezes)

Ja chyba przestanę recenzować materiały Tego Zespołu… Bo i po co?! Żeby cały czas wymyślać nowe synonimy do słów ‘zajebisty’, ‘brutalny’ czy ‘miażdżący’? Znowu musiałbym wylać na głowy tych czterech Panów całe beczki miodu, a to przecież byłaby już przesada. Po prostu Azarath to już absolutna klasa światowa i co do tego nie ma już najmniejszych wątpliwości. I nie mam tutaj wcale zamiaru udowadniać wyższości „Praise the Beast” nad poprzednimi materiałami. Ten album jest po prostu naturalnym rozwojem, logiczną kontynuacją tego, co ekipa z Tczewa robiła w przeszłości. Pojawia się tu kilka nowych, nieco pokręconych motywów, ale ogólnie dalej jest to ten sam czarci death metal, do którego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Tony wrzącej smoły lejącej się z głośników i niezmiennie bezkompromisowy, tym razem chyba jeszcze bardziej wyrazisty przekaz. Dla mnie Azarath jest już klasą samą w sobie, więc podejrzewam, że każdy następny materiał będę już przyjmował bezkrytycznie, w pozycji klęczącej. Posłuchajcie, a zrozumiecie… Posłuchajcie i… Chwalcie Bestię!
Lista utworóó
1. Summoning
2. I Hate Your Kind
3. Sacrifice of Blood
4. Invocation
5. Praise the Beast
6. Queen of the Sabbath
7. Azazel
8. Unholy Trinity
9. Obey the Flesh
10. Throne of Skulls
11. From Beyond the Coldest Star
Ocena: +9/10
