Flagellation – Mind-The Greatest Enemy Of Humanity
(4 grudnia 2004, napisał: Metanol)

Cóż ja biedny mogę napisać o kolejnym, 7808678 zespole, który para się taką muzyką? Flagellation jest młodym zespołem i to od razu słychać. Grają oni niezbyt oryginalnie. Zrzynki z amerykańskiej sceny brutalnego death metalu widoczne są jak na dłoni. Nie starają się jakoś uzyskać charakterystycznego, własnego stylu, tylko cały czas tłuką to, co już jakieś dziesięć lat temu grano na Florydzie i Nowym Jorku. Mimo, że podobnie jest z Absent, to jednak Absent ma lepsze brzmienie i technikę gry, a u Flagellation tego brakuje. Do swoich trzech kawałków dodają żenujące intro, którego idea jest całkowicie dla mnie nie zrozumiała, a także słabo wykonany cover genialnego Dying Fetus. Nie mają oni talentów kompozycyjnych, bo ich utwory obfitują w nieciekawe riffy i jednostajną, acz brutalną perkusję i klasyczne, niskie wokale, które prezentuje milion wokalistów na świecie. Nie ma to żadnych ciekawych momentów, żadnych urozmaiceń np. w wokalach, mogli jakiś chórek wsadzić czy cóś, cały czas jadą na to samo kopyto i nie ma przeproś. Flagellation w doskonały sposób pokazują jak nie należy kopiować amerykańskiego death metalu. Szukajcie własnej drogi panowie, bo takiej muzyki jest przesyt!
Lista utworóó
1. Intro
2. AK-47 (Breath Of Death)
3. Inexhaustible Source Of Hatereed
4. Cunt Master
5. Kill Your Mother Rape Your Dog (Dying Fetus)
Ocena: 5/10
