Vexed – Hellblast Extinction
(24 grudnia 2008, napisał: Prezes)
Jeden z najlepszych i najbardziej bezkompromisowych włoskich zespołów thrash’owych uderza z nowym materiałem. Takim właśnie hasłem promowany jest najnowszy album Vexed „Hellblast Extinction”. No i przyznać trzeba, że to stwierdzenie zawiera całkiem dużo prawdy. Makaroniarze spłodzili już czwarty duży album i dalej chce im się rżnąć ten sam archaiczny retro thrash. Starym Kreatorem i Destruction jedzie od tego materiału na kilometr. Podobne szybkie, rwane riffy, ten sam poziom agresji i wściekłości. W końcu cover „Pleasure to Kill” znalazł się tutaj nie bez przyczyny. Zagrany jest bardzo dobrze, brzmi naturalnie, idealnie wkomponowując się w klimat tej płyty. Od czasu do czasu pojawią się jakieś czarniejsze zagrywki, przywodzące na myśl Venom. Słuchając tych kilku pierwszych kawałków mówię sobie: brzmi to naprawdę dobrze, ale prawdziwe spustoszenie to muzyka Vexed musi siać na żywo. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że po outro kończącym właściwą część płyty znajduje się jeszcze siedem kawałków live. No i miałem absolutną rację. Włosi używając swej muzyki jako buldożera prą do przodu eliminując wszystko na swojej drodze. W ich grze słychać autentyczne zaangażowanie i pasję. Frontman wydziera się niczym opętany podgrzewając i tak już gorącą atmosferę. Tak właśnie powinien wyglądać porządny metalowy gig! Mam nadzieję, że zobaczę ich kiedyś na żywo, bo przecież żadna płyta nie odda do końca atmosfery koncertu.
Mocna pozycja dla fanów starego grania.
Lista utworóó
1. Intro: Violent Italy
2. Necrogenesis
3. Bloody Thrash
4. Psychomadness
5. Pleasure to Kill (Kreator cover)
6. Requiem Aeternum (ita Vs.)
7. Orrore Oscura (ita Vs.)
8. Bastard Decade
9. Outro: Violent Italy
10. Intro / Phobic Reign (live)
11. Bringers of Death (live)
12. Death Justice (live)
13. Black Terror (live)
14. Italian Aggressive Attack (live)
15. Deathfire (live)
16. Nightmare Holocaust (live)
Ocena: -8/10