Ctrl-Alt-Del – Promo 2003
(4 grudnia 2004, napisał: Metanol)

Takiego czegoś jak to promo, w swej krótkiej karierze recenzenta nie miałem. Gdy wszystkie zespoły, albo szarpią się z coraz brutalniejszymi formami metalu lub bardziej emocjonalnymi i minimalistycznymi dźwiękami, nie wiadomo skąd wyrasta takie "Ctrl-Alt-Del". Myślenie o muzyce poszło u nich w zupełnie inną stronę – grają oni bardzo eklektyczną miksturę funkującego metalu z podejściem podobnym, co nieodżałowane Faith No More, ale trochę innym sposobem wyrażania się. Jest to bardzo nowoczesna muzyka, jakiej brak na polskim rynku, gdzie tradycyjny metal bije się z nu-metalem, po prostu jest bardzo mało, a jeżeli już to nikt nie myśli o promowaniu jej. Tych pięciu kolesi dysponuje dużymi umiejętnościami obsługi swoich instrumentów, tudzież głosu, co udowadniają komponując pokręcone, cholernie zróżnicowane kawałki. Wpływ ma na to ma mnogość zastosowanych patentów kompozytorskich, a także to, iż nie boją się oni używać nowoczesnych środków wyrazu, elektronika itp. Nie będę oryginalny, jeżeli stwierdzę, iż wokalista zespołu Adam Sypuła jest wielce utalentowaną osobą – podobnie jak Mike Patton potrafi krzyczeć, pięknie śpiewać, deklamować, rapować itd., tyle, że ma trochę inną barwę od byłego wokalisty Faith No More. Taka muzyka, jaką prezentuje Ctrl-Alt-Del jest dosyć popularna w USA, gdzie np. ostatnio Audioslave święci sukcesy, a momentami Polacy grają podobnie do nich: melodyjnie, z charakterystycznym groovem, aby czasem przyatakować mocarnym riffem, czy kanonadą perkusji. Do promo została dołączona wypasiona prezentacja multimedialna, ze zdjęciami i teledyskiem koncertowym. Czyli generalnie podsumowując, jakby powiedział czarnuch na Bronxsie lub Queens: "good shit".
Lista utworóó
1.Stepping Stone
2.Bitter Pills
3.Virtual Sky
4.Manchild
5.Age
6.Accelerator
7.Machine
Ocena: +8/10
