Wintermoon – Beyond The World
(3 września 2008, napisał: Prezes)
Zazwyczaj jest tak, że przy dużej ilości przesłuchiwanych materiałów, człowiek zapamiętuje na temat danego zespołu tylko jeden konkretny szczegół. Są to zazwyczaj bardzo duże uproszczenia, albo wręcz krzywdzące szufladki, ale pomagają przynajmniej odnaleźć się w całym tym natłoku nowych materiałów. Gdy po raz pierwszy do rąk wziąłem demo „Beyond The Word” Wintermoon, w mojej głowie zaświeciła się lampka z napisem „heavy metal z growlem”. I faktycznie coś w tym jest… Gitary, choć ostre i zdecydowane, jadą bardzo melodyjnie. Od czasu do czasu pojawi się jakiś riff na InFlejmsowatą modłę, albo jakaś szarpana, thrashowa zagrywka. Wszystko oczywiście w nienagannym wykonaniu technicznym, słychać doskonale, że gitarzyści mają swoje instrumenty nie od wczoraj. Sekcja rytmiczna spisuje się całkiem sprawnie, choć tu akurat jakichś specjalnych zachwytów nie będzie. Najwięcej kontrowersji budzić może wokal… Typowy, agresywny growl nie wszystkim może pasować do tego typu muzyki. Ja jednak po kilku przesłuchaniach dałem się przekonać i jakoś nie wyobrażam już sobie muzyki Wintermoon bez tego specyficznego zestawienia wokalu z muzyką. Na plus temu materiałowi policzyć należy także dość dobrą i przejrzystą produkcję, uzyskaną w Chinook Studio. Jedyne do czego można by się przyczepić to długość tego demka. Najwyższy chyba czas, żeby Wintermoon na dłużej zaszył się w studio i nagrał coś więcej niż te 20 minut…
Lista utworóó
1. Beyond the World
2. The Possessed
3. Endless Waiting
4. The Calling
5. Visions Of Hell
6. Blood On My Hands
Ocena: +6/10