Jack Daniels Overdrive – Pure Concentrated Evil
(28 sierpnia 2008, napisał: Prezes)

W Katowicach gra się już chyba wszystko… Wiem, że to duże miasto i ludziom różne rzeczy do głowy przychodzą, ale tego bym się już nie spodziewał. Jack Daniels Overdrive gra bowiem tzw. stoner/soutrhern metal, a przyznać trzeba, że nie jest to gatunek specjalnie w naszym kraju popularny. Tak się gra, w cuchnących whisky knajpach, położonych na bezdrożach południowych stanów USA, a nie w Polsce. Mimo to jednak znalazło się kilku panów, którzy wspólnymi siłami chcieli złożyć hołd właśnie takiemu graniu. Już od pierwszych minut trwania tej Epki w powietrzu unosi się pomieszany z kurzem zapach alkoholu, przecinany jedynie ciężkimi i ostrymi dźwiękami gitar oraz specyficznie brzęczącym basem. Wokalista odwala kawał bardzo dobrej roboty. Jego przesiąknięte napojami wyskokowymi gardło świetnie sprawdza się zarówno w spokojnych, melodyjnych partiach, jak i w tych mocniejszych, bardziej agresywnych. W jego głosie nie słychać nawet cienia polskiego akcentu, co jeszcze bardziej uwiarygodnia ten materiał. Muzycznie czuć tutaj jeszcze niemało inspiracji amerykańskimi artystami spod znaku stoner/metal, ale to chyba nieuniknione. Sporo tutaj Black Label Socjety, Monster Magnet, Down, a nawet momentami Pantery. Nie są to jednak jakieś nachalne zrzyny, lecz naturalne skojarzenia. Metalowe riffy mieszają się z hard rockowymi, a nawet bluesowymi zagrywkami. Czasami jest mocno i z wykopem, a momentami wolniej i spokojniej. Słucha się tego bardzo przyjemnie i nawet nie wiadomo kiedy mija te 20 minut. Mi osobiście takie lżejsze, jakby nie było, granie bardzo przypadło do gustu… Aż chce się skoczyć do sklepu po łiskacza i zaprosić kumpli na małą popijawę przy dźwiękach „Pure Concentrated Evil”.
Lista utworóó
1. The Art Of Demolition
2. Stoned To Death
3. Words Of Wisdom
4. Demonize
5. Come Full Circle
Ocena: 8/10
