Estradasphere – Its Understood
(4 grudnia 2004, napisał: Ancient)
Od razu zaznaczam, iż ta płyta to nie jest pozycja metalowa. Estradasphere to połączenie wszystkiego, znajdziemy tu Jazz/Blues/Rock/Rap/Pop/Metal/Soul/Country etc. Zespół ten tworzy muzykę conajmniej ciekawą, zróżnicowaną i trudną. Połączenie ze sobą tylu gatunków na jednej płycie prowadzi do tego, że tylko słuchacz otwarty na nowe brzmienia i doznania będzie w stanie docenić to co znajduje się na tym krążku. A znajduje się tu dużo. Wszystko jest raczej nastawiane na instrumentalizm, wokale pojawiają się tylko w nielicznych momentach. Jednak nie odczuwamy z tego powodu niedosytu, o co to to nie. Dzięki temu możemy w pełni podziwiać wyczyny Kalifornijczyków. Skrzypce, saksofon, banjo, gitary (zarówno akustyczne jak i elektryczne), perkusja, trąbka, kontrabas wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Każdy z członków tej kapeli jest wybitnym instrumentalistą co słychać na każdym kroku. Szczególnie miażdży solówka perkusyjna pod koniec trzeciego utworu "The Transformation". W sumie to cały ten utwór opiera się na solówkach, jak i prawie każdy inny zawarty na "It’s Understood". Zresztą to już słychać od samego początku płyty, która się rozpoczyna prawie 20 minutowym "Hunger Strike". Jednak nie młybrać utworu reprezentatywnego dla tego krążka, każdy utwór się różni od poprzedniego, każdy zaskakuje.
Płyta jest materiałem wielkim i bardzo dobrym. Drugiego zespołu, który by prezentował taki przekrój muzyczny możemy szukać ze świecą.
Ten minus przy dziesiątce jest tylko dlatego aby nie było za słodko.
Lista utworóó
1. Hunger Strike
2. Cloud Land
3. The Transformation
4. Danse of Tosho & Slavi / Randy’s Desert Adventure
5. The Trials and Tribulations of Parking on Your Front Lawn
6. The Princes
7. Los Días Sin Días
8. XQuiQ
9. Hunnahpu & Xbalanque
10. Spreading the Disease
11. Planet Sparkle / Court Yard Battle
12. D-flat Hell
Ocena: 10-/10