Ten potrójny split zwrócił moją uwagę z dwóch powodów. Po pierwsze: polski Hellspawn, którego nie miałem jeszcze okazji słuchać, a po drugie francuska Impreza, która okrutnie potargała mi majty na splicie zatytułowanym „Reincremation”. Jedziemy jednak od początku… Nasi rodacy prezentują tutaj pięć kawałków z „demo 2005”. Mroczny, brudny death metal zagrany na amerykańską nutę. Wystarczy wymienić nazwy takie jak Morbid Angel, Hale Eternal, czy Immolation i już jesteśmy w domu. Sporo fajnych patentów, dobre solówki i ciężki, duszny klimat. Do wyżej wymienionych bandów jest jeszcze daleko, ale jak na debiut to jest bardzo dobrze! Drugim z kolei zespołem tego splitu jest włoski Hateful. W tym przypadku mamy do dyspozycji niewiele, bo tylko trzy około dwuminutowe kawałki. Makaroniarze grają death metal nieco szybszy, niż w przypadku Hellspawn, i praktycznie pozbawiony jakichkolwiek solówek. Napierdalanie bez zbędnego bawienia się w tworzenie klimatu. Niby nic specjalnego, a jednak głowa się kiwa… Średniak, ale dość mocny. Na koniec została moja francuska perełka… I na całe szczęście ta część splitu trwa najdłużej. Tym razem Impreza pokazuje się ze swoim najstarszym materiałem, nagranym w 2005 i 2006 roku. Jeśli jeszcze ktoś nie wie co pogrywają sobie Francuziki to już śpieszę tłumaczyć… Amerykańska smolista szkoła spod znaku Nile plus elementy muzyki flamenco i hiszpańskie teksty. Diabelnie szybkie partie, klimatyczne, walcowate zwolnienia, precyzyjne do bólu solówki i ta magiczna gitara flamenco… Brzmi to naprawdę zajebiście! Może ten nowszy materiał (ze splitu „Reincremation”) jest trochę lepszy, ale to świadczy tylko o prawidłowym rozwoju tego zespołu. Jak dla mnie Impreza to jeden z ciekawszych bandów, jakie w ostatnich latach zrodziła francuska ziemia. Ogólnie splicik bardzo solidny, jak zresztą większość wydawnictw Nihilistic Holocaust.
Lista utworóó
Hellspawn:
1. Hypocrisy
2. Legion
3. Antimary
4. Velves Sashes of Victory
5. Voices of Damnation